Sezon ogórkowy mamy w pełnym rozkwicie, chociaż rząd wciąż działa, a i parlamentarzyści są na swoich stanowiskach, chociaż tematyka, jaka zaczęła się pojawiać, stała się lekko wakacyjna.
Posłanka Whitmore wzywa właśnie do zawieszenia licencji coursingowych w związku z troską o ciężarne zające.
Z punktu widzenia dobrostanu zwierząt i różnorodności biologicznej jestem zdecydowanie przeciwna polowaniu na zające.
Socjaldemokratyczna posłanka Jennifer Whitmore wezwała więc ministra dziedzictwa, aby nie wydawał żadnych pozwoleń na nadchodzący sezon polowań po tym, jak zgłosiła obawy dotyczące dobrostanu ciężarnych zajęcy.
Jennifer Whitmore, która jest rzecznikiem partii ds. działań na rzecz klimatu i różnorodności biologicznej, powiedziała:
– Jednym z warunków licencji wydawanej klubom coursingowym na chwytanie zajęcy jest to, że każdy ranny lub ciężarna samica zająca musi zostać natychmiast wypuszczony na wolność. Jednak kluby coursingowe nie mają możliwości ustalenia, czy zające są w ciąży po schwytaniu. W obecnym stanie rzeczy nie sądzę, aby kluby coursingowe mogły przestrzegać warunków licencji w takiej formie, w jakiej zostały zapisane. Własne wytyczne Irish Coursing Club stanowią, że każdy zając, który jest ewidentnie w ciąży, powinien zostać wypuszczony z powrotem na wolność, a nie ścigany. Ale odpowiedni warunek licencyjny nie mówi, że jest to oczywista ciąża – mówi tylko, że jest w ciąży. Jest wysoce nieprawdopodobne, aby kluby miały możliwość stwierdzenia wczesnej ciąży i dlatego byłyby narażone na ryzyko działania poza warunkami licencji. Przejrzałam raporty kilku klubów coursingowych i nie znalazłem żadnych zapisów o wypuszczeniu schwytanych zajęcy na podstawie ciąży. Z perspektywy dobrostanu zwierząt i różnorodności biologicznej zdecydowanie sprzeciwiam się polowaniu na zające – archaicznej i okrutnej działalności, która nie cieszy się powszechnym poparciem. W rzeczywistości ankieta Red C przeprowadzona kilka lat temu wykazała, że tylko dziewięć procent Irlandczyków zgadza się z tym. W Irlandii znaczenie zajęcy zostało uznane w prawodawstwie pierwotnym poprzez zdefiniowanie ich jako gatunku chronionego na mocy Ustawy o Dzikiej Przyrodzie z 1976 r. Niewiarygodne, w tym samym akcie prawnym, który ma chronić zające, minister ds. dziedzictwa może wydawać licencje za ich schwytanie w celu prowadzenia coursingu. Niedawno przedstawiłam projekt ustawy w Dáil, który, jeśli zostanie przyjęty, pozbawi ministra możliwości wydawania tych licencji. W międzyczasie musi natychmiast zawiesić wydawanie licencji na sezon torowy 2023/24 do czasu pełnego rozpatrzenia podniesionych przeze mnie kwestii dotyczących ciężarnych zajęcy.
Bogdan Feręc
Źr: SocDem
Photo by Vincent van Zalinge on Unsplash