Śmieciarki nie powinny jeździć tak wcześnie

Wielu mieszkańców Irlandii zgłasza firmom odbierającym odpady domowe, że nie są zadowoleni z pory ich odbierania.

Mieszkańcy wielu dzielnic w kraju od dawna twierdzą, że to nieodpowiednie postępowanie firm, bo praca śmieciarek budzi ich niekiedy przed 6:00, a i smród, jaki się wtedy wydobywa, jest nie do zniesienia.

Zgodnie z irlandzkimi przepisami, śmieciarki mogą zaczynać pracę, czyli zbiórkę odpadów o godzinie 6 rano, więc z tego się podobno wywiązują. Jak dodają firmy oczyszczające pojemniki z odpadami, zmuszone są rozpoczynać pracę tak wcześnie, gdyż ilość klientów stale rośnie, a i odpadów jest z roku na rok coraz więcej.

W ostatnich tygodniach wielu lokalnych radnych dostało od swoich wyborców wiadomości, w których wzywa się ich, aby w imieniu mieszkańców rozpoczęli starania o zmianę postępowania firm odbierających śmieci. W uzasadnieniach można przeczytać, że obecne temperatury wymuszają pozostawienie otwartych okien w domach, a to w połączeniu z porą odbierania odpadów, zapachami, jakie się wówczas wydobywają i hałasem, staje się nie do zniesienia.

Część mieszkańców dodaje, jak ci z Cobh, że firmy oczyszczania wielokrotnie łamią zasady odbierania śmieci i pracę rozpoczynają znacznie przed 6:00.

Między innymi tę skargę omawiano na posiedzeniu Radu Miasta Cobh i radna z tego regionu Sheila O’Callaghan powiedziała w wywiadzie dla radia NewsTalk:

– Na pełnym posiedzeniu Rady w zeszły poniedziałek zgłoszono wniosek wzywający sekcję ochrony środowiska Rady Hrabstwa Cork do egzekwowania czasu rozpoczęcia zbiórki odpadów domowych o godzinie 6 rano. Brzęczyki bezpieczeństwa śmieciarek powodują dużo hałasu, gdy cofają w środku nocy, a szczególnie dotyczy to młodych rodzin. Rodziny z niemowlętami i małymi dziećmi uważają to zakłócenie za bardzo irytujące. Niedopuszczalne jest, aby ciężarówki wjeżdżały na osiedla o 4 i 5 rano – czyli dla większości rodzin w środku nocy.

Do podobnych lub takich samych sytuacji dochodzi też w innych miastach, w tym w Dublinie, Cork i Galway, a wyjątkowo wcześnie mają się pojawiać śmieciarki w Ballymun, gdzie mieszkańcy od wielu miesięcy zgłaszali radnym ten problem.

Firmy odbierające odpady domowe, o ile starają się rozpoczynać pracę o 6 rano i nie mają sobie nic do zarzucenia z powodu zapachów, bo nie jest ich winą, jak dodają, ilość i czas składowania śmieci. Do tego wszystkiego dochodzą też wysokie temperatury, które przyspieszają procesy gnilne, więc i zapachy są spotęgowane. Również i nie bez racji, firmy odbierające odpady, nie chcą brać odpowiedzialności za wysokie temperatury. Co do sygnałów ostrzegawczych też mają coś do powiedzenia, bo samochody wyposażone są w alarmy cofania, co zgodne jest z przepisami o ruchu drogowym.  

*

Reasumując, zapachy ze śmietników, ale też pora odbierania odpadów, jest naszą winą, bo produkujemy ich zbyt dużo, a i za rzadko zamawiamy odbiór. Na marginesie i na usprawiedliwienie mogę dodać, że bardziej winnych szukałbym w handlu detalicznym, który dużo mówi o ochronie środowiska, rezygnacji z niektórych opakowań, ale prawdę mówiąc, ich ilość wcale się nie zmniejsza i jak ogórki były w folii, a truskawki w plastikowych pudełkach, tak są nadal. Ostatnio przeprowadziłem tygodniową zbiórkę odpadów pod pełnym nadzorem i w moim gospodarstwie domowym prawie 60% stanowią śmieci plastikowe, 20% papier i metale, 15% inne i 5% odpady organiczne. Na marginesie mogę też powiedzieć, że bardzo często zdarza się, że i na osiedle Riverside w Galway, na którym mieszkam i gdzie znajduje się redakcja, jedna z firm wjeżdża niekiedy ok. 5 rano, chociaż mnie specjalnie to nie przeszkadza, bo pracę zaczynam przed 4:00, ale sąsiedzi mają już całkiem inny pogląd w tej sprawie.

Bogdan Feręc

Źr: NewsTalk

Photo by Paul Baden on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Minister chce spłac
Jakość wody w Irla