Skąd oni wezmą te pieniądze?

Zacznijmy od początku, czyli budżetu wynoszącego po aktualizacji 96,6 miliardów euro na ten rok, bo kwota jest istotna w przypadku założeń o inwestycjach budowlanych Sinn Féin.

Dzisiaj ugrupowanie prowadzone przez Mary Lou McDonald opublikowało swój projekt dotyczący dostawy mieszkań, a ma stać się radykalną zmianą dla tutejszego budownictwa, bo zakłada, że rząd Sinn Féin wydałby na mieszkalnictwo 39 miliardów euro w najbliższych pięciu latach, czyli 7,8 miliarda rocznie, więc około 9% budżetu rocznego.

W swoim planie budowlanym Sinn Féin gwarantuje tę kwotę wydatków na politykę mieszkaniową, więc dostarczy też około 300 000 mieszkań w programie, który nazywać ma się „Własny Dom”, a zastąpi istniejące programy pomocy kupującym Help to Buy Scheme i First Home Scheme.

Jak zapewniają politycy tego ugrupowania, Sinn Féin całkowicie odejdzie od obecnej polityki mieszkaniowej, jaką prowadzi Fine Gael i Fianna Fáil, więc będzie to „radykalna alternatywa dla obecnej strategii rządu”. Z zapewnień „SF” wynika również, że rocznie na rynek mieszkaniowy trafiać będzie średnio 125 000 izb mieszkalnych, więc można to porównać też do wyników obecnych, kiedy buduje się w porywach do 35 000 domów i mieszkań każdego roku. Dla przypomnienia obecna ekipa rządząca chce zwiększyć dostawę mieszkań do około 40 000 izb mieszkalnych.

Z 7,8 mld € rocznie, jakie wydatkowane ma być przez Sinn Féin na mieszkalnictwo, średnio 2 mld € przeznaczane będzie na mieszkania socjalne i o przystępnej cenie (7500), a w tym 115 000 domów prywatnych na sprzedaż oraz 60 000 domów na wynajem lub samodzielnego wybudowania.

Zmienić ma się również system rozpatrywania wniosków o pozwolenie na budowę, więc zostanie on usprawniony, co z kolei przyspieszać będzie wydawanie pozwoleń, a i władze lokalne zyskać mają większą autonomię w zakresie dostarczania mieszkań z zasobów własnych. W Dublinie powstać ma również publiczna spółka budowlana, która zajmie się tym terenem, a całkiem nowa instytucja, którą jest Agencja Rozwoju Terenów, przekształcona ma być w agencję z nowymi uprawnieniami, co da jej zwiększenie możliwości zakupu gruntów.

Sinn Féin proponuje jednocześnie zwolnienia podatkowe od czynności cywilnoprawnych dla kupujących swój pierwszy dom, którego wartość nie będzie przekraczać kwoty 450 000 €.

Ugrupowanie Mary Lou McDonald zapowiedziało, że wprowadzi też trzyletnie moratorium na podnoszenie czynszów.

*

Słuchałem i aż poszedłem uszy jeszcze raz umyć, bo może woskowina zniekształcała płynący przekaz, ale nie, oni to powiedzieli, zadłużą kraj na gigantyczną kwotę i jeszcze przedstawiają to, jako dobry plan dla Irlandii. Ja naprawdę wiem, że mieszkania w Irlandii są potrzebne, iż konieczne jest zwiększenie finansowania projektów mieszkaniowych, ale wprowadźmy do tego, chociaż odrobinę realizmu. Skoro obecnie, nie udaje się niejednokrotnie zrealizować celu budowlanego, więc dostarczanych jest ledwie 35 000 domów, to jakim cudem ma ich być od 2025 roku po 125 000? W mojej opinii jest to plan całkowicie nierealny, który nie zostanie zrealizowany.

O ile dobrze oceniam zmiany w zakresie wydawania pozwoleń na budowę, tak całkiem złym pomysłem wydaje się przekształcenie Agencji Rozwoju Terenów. Wystarczy zmienić przepisy, czyli dostosować je do ewentualnych potrzeb, co nada nowe lub dodatkowe uprawnienia temu ciału.

Pieniądze na ten plan pochodzić mają częściowo ze środków własnych rządu, ale w większości z pożyczek, jakie potencjalny gabinet Mary Lou McDonald chce zaciągać.

Tu można zapoznać się z pełnym planem mieszkaniowym Sinn Féin.

Wersja pdf:

Bogdan Feręc

Źr. Sinn Fein

Image by Tung Lam from Pixabay

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Czy jest afera odset
Była feministką, t