Chwiejność ocen dotycząca ugrupowań politycznych jest wysoka, a może wynikać z wielu przyczyn, więc w równym stopniu ze sposobu prowadzenia ankiety, ale też grup docelowych, do jakich kieruje się pytania.
Niezależnie jednak od tego, obecnie żadna z partii na irlandzkiej scenie politycznej, nie jest w stanie zagrozić Sinn Féin, chociaż widać wzrost poparcia dla Fianna Fáil, co też może zaskakiwać. Najnowsze badanie przeprowadzone na zlecenie Sunday Independent przez grupę badawczą Ireland Thinks pokazało, że Sinn Féin zebrałoby 31% głosów, gdyby wybory odbywały się dzisiaj. To z kolei oznacza, że ma stabilny elektorat, przynajmniej od ostatniego badania.
Fianna Fáil od dłuższego czasu znajduje się w trendzie wznoszącym, a i tu możemy mówić, że powód jest nieznany, gdyż w ostatnim okresie nie pojawiły się żadne przesłanki, które wskazywałyby, iż to właśnie to ugrupowanie jest ratunkiem dla Irlandii. Tym samym ugrupowanie może liczyć na 19% głosów i stać się trzecią partią w kraju (+3 punkty procentowe).
Fine Gael odnotowuje spadek popularności, więc być drugą partią w rankingu, co wskazuje, że o 1% wyprzedza Fianna Fáil i traci do Sinn Féin 11%.
Partia Zielonych jest na tzw. dnie wyborczym i weszła po fali wznoszącej w głęboką depresję ocen, czyli 3% wyborców, to wszystkie osoby, które zagłosowałyby na Zielonych, a spadek w tym przypadku wynosi 1%.
Socjaldemokracja traci 2% i stabilizuje się na 5 proc. wyborczego tortu, a Partia Pracy i Solidarność w koalicji z People Before Profit zyskują po 1%, uzyskując wynik 4% każda. Aontú spada o 1% i może liczyć na elektorat w postaci 2% głosów. Kandydaci niezależni mogliby uzyskać łącznie 13% miejsc w parlamencie, więc o 3% więcej, niż było to miesiąc wcześniej.
Sondaż przeprowadzony został na próbie 1175 osób i jest miarodajny, a respondenci o ich opinie pytani byli w dniach 5 i 6 maja. Margines błędu w tym przypadku wynosi 2,9%.
Bogdan Feręc
Źr: Sunday Independent
Photo: Oireachtas