Siedmiu wspaniałych i sztuczna inteligencja
Sztuczna inteligencja stanowiła główne paliwo wzrostów kursów akcji spółek technologicznych w ciągu ostatniego 1,5 roku. Firmy wciąż prześcigają się w nowych rozwiązaniach oraz próbach wykorzystania tematu AI do rozszerzania swojej działalności.
Inwestorzy mają swoja ulubioną grupę spółek technologicznych, zaliczaną do grona „Siedmiu wspaniałych”, co stanowi nawiązanie do tytułu słynnego westernu. Te spółki to Alphabet(Google), Amazon, Apple, Nvidia, Microsoft, Meta, Tesla. Gwiazdą wśród nich jest ostatnio Nvidia.
– Nvidia w ciągu zaledwie niecałego roku wskoczyła do topowych list spółek, jest obecnie notowana na bardzo wysokich poziomach, a jej kapitalizacja przekroczyła 2 bln USD – mówi w rozmowie z MarketNews24 Tymoteusz Turski, analityk rynku akcji XTB. – Tak dynamiczne jej wzrosty są tym bardziej zaskakujące, że dotyczą tak dużej już spółki. Tak duże wzrosty dotyczą zwykle mniejszych spółek, niedocenianych wcześniej przez inwestorów.
Na rynku usług chmurowych głównymi graczami pozostają trzy spółki: Amazon z AWS (Amazon Web Services), Microsoft z Azure oraz Alphabet z Google Cloud. Łącznie odpowiadają za ok. 65% udziałów w całym rynku.
Na razie najmocniejszą pozycję utrzymuje Amazon, którego przychody na koniec 2023 r. stanowiły 31% całej sprzedaży w segmencie. Jednakże nie wygląda na to, że sytuacja ta nie może ulec zmianie. W ciągu ostatnich kwartałów uwagę inwestorów przykuwa dynamicznie rosnące przychody Azure od Microsoftu. W 4Q23 sprzedaż w segmencie chmurowym Microsoftu wzrosła o 30% r/r, co oznacza wyższą aż o 17 p.p. dynamikę, niż konkurencyjnego Amazonu.
Jeszcze bardziej imponująco wygląda tempo wzrostu rentowności chmurowego biznesu Microsoftu. Spółka odnotowała aż 40% wzrost r/r zysku operacyjnego.
W wyścigu bierze udział także Alphabet, którego Google Cloud w ostatnim kwartale zeszłego roku wzrósł o 25% r/r, tym samym przerywając serię 10 kwartałów spadających wartości dynamiki wzrostu.
– Wzrosty w grupie „siedmiu wspaniałych” i nie tylko, zaczynają przypominać sytuację sprzed dwudziestu lat, gdy doszło do pęknięcia spekulacyjnej bańki internetowej – komentuje ekspert XTB. – Sytuacja jest podobna pod względem wskaźników takich jak cena akcji/zysk, gdy natomiast wskaźniki związane z przepływami finansowymi rosną dużo wolniej. Inwestorzy podchodzą więc do sytuacji rynkowej bardzo życzeniowo.
Inwestorzy patrzą w przyszłość i oceniają, że zyski będą dużo wyższe. Jednak w odróżnieniu od bańki dot.com, spółki takie, jak Nvidia pokazują realne zyski. Nigdy nie można wykluczyć pęknięcia bańki spekulacyjnej, jednak obecnie fundamenty są zdecydowanie lepsze niż były przed dwudziestu laty.
Jednak możliwy jest scenariusz, że nadejdzie czas rozczarowań. Sygnałem alarmowym może być to, co dzieje się z kursem akcji Tesli, która nie dowiozła obiecywanych wyników. Jej kurs odnotował duże tąpnięcie.
– Trudne do wycenienia są korzyści, jakie w przyszłości będzie przynosić sztuczna inteligencja – dodaje Tymoteusz Turski. – Inwestorzy wyceniają, że sztuczna inteligencja będzie kamieniem milowym w rozwoju technologicznym. Jeśli mają rację, to może okazać się, że dotychczasowe wzrosty kursu były jednak zbyt małe.
Te rozważania dotyczą podejścia długoterminowego, natomiast krótkoterminowo dla inwestorów okażą się ważne decyzje Fed dotyczące obniżek stóp procentowych. Jeszcze przed zaledwie 2-3 miesiącami rynek z 80% pewnością wyceniał, że pierwsze obniżki będą w marcu, co osłabiało rentowność obligacji, a mamy już kwiecień i nie wiadomo czy do obniżek dojdzie w czerwcu, czy dopiero w sierpniu lub wrześniu. Tymczasem rentowności wróciły znów do poziomów 4%.
Natomiast na inwestorach mniejsze wrażenie niż można było się spodziewać sprawił atak Iranu na Izrael. Po kilku dniach, które minęły, wiele wskazuje, że może to być już koniec eskalacji sytuacji między Izraelem a Iranem, to jednak trudno wziąć pod uwagę braku chęci kolejnej zaczepki ze strony Iranu.
Photo by Gertrūda Valasevičiūtė on Unsplash