Siedmiu podejrzanych usłyszało zarzuty
W związku ze śmiercią szeregowego Seána Rooneya, który zginął podczas pełnienia misji pokojowej w Libanie, tamtejszy trybunał wojskowy postawił już siedem zarzutów.
Do napaści na konwój ONZ, w którym znajdowali się irlandzcy żołnierze, doszło 14 grudnia, a podczas strzelaniny zginął 23-letni Irlandczyk, natomiast jego koledzy zostali ranni, kiedy urządzono na nich zasadzkę w mieście Al-Aqbiya. Od początku twierdzono, że za atak na konwój UNIFIL odpowiedzialny jest Hezbollah i śledztwo toczyło się w tym właśnie kierunku.
Już pierwsze ustalenia mówiły, że strzelanina w Al-Aqbiya nie była dziełem przypadku, a zdarzenie zostało zaplanowane, więc zarówno libańskie służby śledcze tamtejszej armii oraz prokuratura, jak i UNIFIL, który prowadzi śledztwo z udziałem irlandzkich przedstawicieli Sił Obronnych, dodawały, że należy skoncentrować się na odnalezieniu winnych, którzy pochodzą z tamtego terenu, ale też odnaleźć należy inspiratorów całego zdarzenia.
O przeprowadzenie ataku na konwój ONZ oskarżono już siedmiu podejrzanych, a jeden z nich ma postawiony zarzut zabójstwa szeregowego Seána Rooneya. Ten sam mężczyzna oskarżony ma być również o usiłowanie zabójstwa trzech innych żołnierzy, którzy razem z Irlandczykiem jechali w konwoju.
Hezbollah od początku zaprzeczał, iż atak był inspirowany przez tę organizację, chociaż już na samym początku śledztwa ustalono, że to zwolennicy Hezbollahu mieli bezpośredni udział w ataku. Ważne jest też, że Hezbollah wydał podejrzanego libańskim śledczym, co miało uprawdopodobnić wersję, że organizacja nie miała z atakiem nic wspólnego.
UNIFIL informuje, że nie otrzymał jeszcze żadnych oficjalnych informacji o oskarżonych od libańskich śledczych, ani nie poinformowano ich, jakie postawiono zarzuty zatrzymanym.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo Creative Commons Attribution 2.0 Irish Defence Forces