Setki uchodźców rząd ma przenieść do hrabstwa Meath
Wczoraj wieczorem media społecznościowe obiegła pogłoska, że rząd planuje poważną akcję przesiedleńczą i zamierza relokować ok. 300 uchodźców do jednego z miast hrabstwa Meath.
Ma się to stać jakoby w najbliższych trzech tygodniach, a uchodźcy mają znaleźć zakwaterowanie w szkole średniej Old Eureka w Kells jeszcze przed Dniem Świętego Patryka.
Nie ma natomiast oficjalnego potwierdzenia tych doniesień, ale okoliczni mieszkańcy mają twierdzić, że trwają intensywne przygotowania, co wskazuje, iż wiadomość ma znamiona prawdopodobnej. Mieszkańcy Kells powiedzieli, że nikt z nimi tego nie konsultował, a i zamierzają protestować przeciwko tej relokacji oraz umieszczeniu w ich mieście tak dużej ilości uchodźców.
Mieszkańcy są zdania, iż to zbyt duża ilość osób, które może pomieścić Kells, więc o ile tak się stanie, wpływać to będzie na wiele usług, jakie miasto oferuje jego stałym mieszkańcom. Chodzi tu przede wszystkim o dostęp do lekarzy, ale i inne usługi świadczone w ramach umów państwowych. Mieszkańcy dodają, że „nie ma możliwości, aby Kells mogło pomieścić 300 uchodźców, biorąc z uwagę na usługi, udogodnienia, warunki mieszkaniowe i problemy z ruchem drogowym, jakie ma to miasto”.
Żaden z departamentów rządowych, nie chce do tej pory potwierdzić tej informacji, ale nie ma też jej zaprzeczenia, więc wydaje się, że gabinet działa w sposób, jaki robił to do tej pory, czyli stawiał mieszkańców miast przed faktem dokonanym.
Wszystko to dzieje się w chwili, gdy kraj boryka się z historycznie wysoką ilością osób bezdomnych, a Departament mieszkalnictwa oskarżany jest o brak działań w spawie ochrony lokatorów i ochronie czynszów.
Bogdan Feręc
Źr: The Liberal
Photo Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Kenneth Allen – Kells, Station Road.