Operator sieci elektroenergetycznej ESB Networks nieprzerwanie pracuje nad usunięciem wszystkich awarii, jakie powstały w wyniku huraganu Éowyn, ale wskazuje też, że część domostw pozostanie bez zasilania nawet przez ponad tydzień, więc przynajmniej do przyszłej soboty.
Do sobotniego wieczora udało się przywrócić zasilanie 366 000 domów, gospodarstw rolnych, ale też firm i instytucji, jednak jeszcze ponad 402 000 wciąż czeka, aż prąd zacznie płynąć również w ich domach. W szczycie przerw dostaw energii elektrycznej po przejściu huraganu w kraju prądu pozbawionych było blisko milion odbiorców.
W jednej ze wczorajszych wieczornych informacji przekazanych RTÉ przedstawiciele ESB informowali:
– Wpływ na klientów i szkody w sieci elektroenergetycznej w całym kraju są bezprecedensowe. Nasze ekipy są na miejscu. Były tam przez cały poranek, przywracając zasilanie i oceniając szkody na miejscu. Mamy nadzieję, że uda nam się przywrócić dostęp do usług dużej liczbie klientów w ciągu tego weekendu, ale w obszarach, które ucierpiały najbardziej, zajmie nam to ponad tydzień.
– Jesteśmy świadomi, że na horyzoncie pojawia się dalsza niepokojąca pogoda. Monitorujemy ją i ocenimy, czy będzie miała na nas wpływ. Może to utrudnić nasze wysiłki na rzecz odbudowy, ale będziemy kontynuować i po prostu oceniać ją w trakcie. Kontaktowaliśmy się z innymi przedsiębiorstwami użyteczności publicznej zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w innych krajach europejskich, więc czekamy na odpowiedź od nich dotyczącą ich własnych szkód i tego, czy będą mogli wysłać nam swoje ekipy.
– Jesteśmy świadomi, że doszło do kilku potencjalnie niebezpiecznych incydentów, w których osoby postronne natknęły się na leżące na ziemi przewody, być może ukryty pod drzewami, i nie zdawały sobie sprawy, że znajdują się tam przewody. Chcemy podkreślić, że jest to naprawdę niebezpieczne, zachowajcie szczególną czujność, a jeśli natkną się na kable, prosimy o zgłoszenie tego faktu na nasz numer alarmowy.
Podobnie źle wygląda sytuacja pod względem zaopatrzenia w wodę, ponieważ z najnowszego, a opublikowanego w sobotę wieczorem raportu wynika, że w kraju wciąż około 120 000 odbiorców nie miało do niej dostępu.
Szefowa operacji wodnych w Irish Water Margaret Attridge powiedziała, że prace naprawcze są kontynuowane, a w miejsca, gdzie jest to możliwe, wysyłane są generatory prądu, aby uruchomić przepompownie. Tak samo dzieje się w przypadku oczyszczalni ścieków, co pozwoli powstrzymać zrzutów bez oczyszczania do rzek. Irish Water wysyła też w miejsca, gdzie nie jest w stanie przywrócić dostaw wody beczkowozy, a ustawiane są w miejscach najlepiej dostępnych dla lokalnych społeczności.
Niestety służby miejskie i władze lokalne obawiają się, że początek tygodnia może przynieść pogorszenie sytuacji, a to z powodu prognoz, które mówią, że w stronę Irlandii zmierza kolejny potężny niż wirowy. O ile nie zmieni kierunku swojej marszruty, może mieć wpływ na południowo zachodnią część Zielonej Wyspy.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Fot. X ESB Networks