Mieszkań socjalnych brakuje w Irlandii od lat, a w tym roku będzie ich jeszcze mniej, ponieważ rząd w tajemnicy rozesłał pisma do władz lokalnych, iż zakupy tych właśnie nie powinny przekroczyć 1500 izb mieszkalnych.
W roku ubiegłym limit zakupów mieszkań socjalnych przez Rady Miast wynosił 1800, więc z prostego wyliczenia wynika, że w 2024 roku będzie ich o 300 mniej. Dzieje się tak przy akompaniamencie słów ministra mieszkalnictwa, iż w tym roku zwiększać się będzie podaż mieszkań, a rząd nadal i to podobno z sukcesami walczy z bezdomnością. W notatce do Rad miała znaleźć się również informacja, że domy socjalne mają być kupowane w ostateczności i w przypadku, kiedy lokatorzy otrzymają nakazy eksmisji od właścicieli sprzedających swoją nieruchomość.
Limit nałożono na zakupy dokonywane w ramach rządowego programu najmu w miejscu zamieszkania, więc lokali, które najemcy z wypowiedzeniem wciąż zamieszkują.
Co jest jednak ważne, część najemców, którzy wstępnie zgodzili się na zakup przez państwo wystawionego do sprzedaży domu lub mieszkania, rezygnuje z tej formy zbycia nieruchomości, ponieważ procedury są bardzo długie i ciągną się miesiącami.
Również na tym nie kończą się dziwne działania rządu, gdyż władze lokalne zostały poinformowane, iż w przypadku, kiedy lokator otrzyma wymówienie, a stara się o wykup domu przez państwo, ma zostać wdrożona procedura negocjacji, więc czy nie zgodzi się na podniesienie kwoty czynszu, zamiast sprzedawać nieruchomość.
Tu jednak pojawia się problem, bo ten sam Departament Mieszkalnictwa, choć pod innym zarządem, wprowadził Strefy Presji Czynszowej, które miały ograniczyć wzrosty czynszów. Teraz chce natomiast prawo to łamać, więc proponować ma wyższe stawki czynszów. W Departamencie tłumaczy się, że w wyjątkowych przypadkach może zostać wydana zgodna na odejście od przepisów o presji czynszowej, co pozwoli na zwiększenie czynszu.
Przy zakupie lokalu w systemie „w miejscu zamieszkania”, Rady i to pomimo przyznanych im limitów, nie mogą samodzielnie podejmować decyzji, a każdorazowo uzyskać zgodę Departamentu Mieszkalnictwa.
Na tę sprawę zareagował rzecznik Sinn Féin ds. mieszkalnictwa Eoin Ó Broin, który stwierdził, że władze lokalne powinny mieć znacznie większą swobodę w dokonywaniu zakupów mieszkań socjalnych z zamieszkałymi lokatorami, a dodał, że wiele Rad skarży się, iż przepisy są zbyt restrykcyjne, co blokuje w wielu przypadkach wykup nieruchomości i lokatorzy trafiają na bruk.
Eoin Ó Broin mówi:
– Wygląda na to, że rząd faktycznie próbuje utrudnić radom kupowanie tych domów. W czasach, gdy liczba nakazów eksmisji i bezdomności stale rośnie, rząd powinien zadbać o rozszerzenie programu najmu na miejscu, a nie jego ograniczanie.
Rząd twierdzi jednak, że te 1500 mieszkań socjalnych, nie stanowi pełnego celu zakupów dla tego roku.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Kirsten Drew on Unsplash