Na dzisiejszym posiedzeniu rządu zapaść ma decyzja dotycząca wniosku wicepremiera Micheála Martina w kwestii powołania publicznego trybunału śledczego.
Sprawa dotyczy nadużyć i wykorzystywania seksualnego w irlandzkich Siłach Obronnych oraz skandalu, iż przez kilkadziesiąt lat proceder był właściwie zamiatany pod dywan. Tánaiste Martin po ubiegłotygodniowej zapowiedzi wniesie dzisiaj oficjalny wniosek o zajęcie się tą sprawą, zbadania jej, w tym rozpatrzenie wszelkich skarg, jakie wpływały oraz zaproponuje zbadanie kwestii wiktymizacji osób wnoszących skargi.
Analizie poddana zostanie również możliwość zmiany sposobu zachowań i kultury w Siłach Obronnych Republiki Irlandii, by po pierwsze chronić osoby, które mogą poddawane być nadużyciom, przede wszystkim kobiety, a po drugie skontrolowany zostanie aspekt zamykania niektórym osobom możliwości awansu.
Wicepremier w ubiegłym tygodniu zasygnalizował posłom na jednym z posiedzeń Dáil rozpoczęcie prac w kwestii powołania trybunału, a tego domagała się m.in. grupa „Women of Honor”. Micheál Martin mówił też, że np. komisja śledcza byłaby alternatywnym rozwiązaniem, jednak utworzenie trybunału, będzie dawało możliwość pełnego zbadania sprawy.
Trybunał będzie mógł prowadzić posiedzenia za zamkniętymi drzwiami, więc również utajnić niektóre informacje, a następnie wykorzystać je do postawienia zarzutów, którymi zajmować się będą sądy. Tajne posiedzenia to też możliwość uzyskiwania informacji, które objęte są klauzulami bezpieczeństwa, w tym tajności i mogą wpływać na bezpieczeństwo państwa. Również osoby przesłuchiwane w tej sprawie, nie będą mogły zasłaniać się tajemnicą państwową, więc sprawa może być wyjaśniona do końca.
Wicepremier spodziewa się, co sugerował jego rzecznik prasowy, że gabinet zgodzi się na propozycję i prace nad stworzeniem trybunału będą mogły się niebawem rozpocząć.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo by Tingey Injury Law Firm on Unsplash