Rząd planuje dalsze cięcia w opiece socjalnej dla Ukraińców

A nie mówiłem, że tak będzie, wstępem była decyzja o obniżeniu zasiłków dla uchodźców, jacy przyjeżdżają do Irlandii po 1 lutego 2024 roku, minister opieki socjalnej sugerowała, iż na tym się nie skończy, więc obniżki dotkną również tych uchodźców, którzy przybyli tu wcześniej.

Ówcześnie minister ds. integracji Roderic O’Gorman stwierdził, że nic takiego nie może mieć miejsca, a Feręc w „Studiu Dublin” powiedział, że jak wspomnieli, to zrobią tak i to raczej szybko. Minister ochrony socjalnej Heather Humphreys stwierdziła, że nie do utrzymania są tak wysokie stawki zasiłków, jakie wypłacane są uchodźcom z Ukrainy, więc osoby dorosłe, które przebywają w ośrodkach państwowych, doczekają się zmniejszenia otrzymywanych zapomóg.

Dotyczyć to będzie ok. 54 800 osób.

Rząd, co warto podkreślić, wciąż mówił o niższych zasiłkach dla nowoprzybyłych, wyznaczył datę na 1 lutego, ale nie powiedział, że nie wprowadził tej zasady. Regulacje, jakie są przygotowane w tej sprawie, wciąż czekają na podpis prezydenta, który ma zatwierdzić je niebawem, jednak sama zapowiedź przyniosła efekt w postaci skokowego zmniejszenia napływu uchodźców z Ukrainy do Irlandii. Obecnie każdy uchodźca, który zjawia się na wyspie, wciąż może liczyć na zasiłek w kwocie 220 € i nieograniczony okres darmowego zakwaterowania.

To wszystko jednak zmieni się za jakiś czas, gdyż Departament Ochrony Socjalnej już teraz pracuje nad rozwiązaniem obniżającym wszystkie zasiłki pobierane przez ukraińskich uchodźców, gdyż uznał, że system ochrony socjalnej jest nadmiernie obciążony, a koszty ich zakwaterowania są „nie do utrzymania”.

Minister Humphreys mówi o trwałym obniżeniu stawek socjalnych dla uchodźców, a i zmniejszeniu ochrony w zakresie zakwaterowania, co dotyczyć będzie wszystkich dorosłych tzw. uchodźców wojennych.

Zasiłek dla uchodźcy może zmniejszyć się do kwoty ok. 100 € tygodniowo, co będzie zgodne ze stawkami, jakie wypłaca się w Europie, więc takie proponuje uchodźcom np. Hiszpania, ale nie tylko ona.

To nie wszystko, bo minister Humpherys i szefowa resortu sprawiedliwości Helen McEntee współpracują w kwestii zatrzymania nielegalnej imigracji do Irlandii, więc wszyscy obywatele z państw uznawanych przez Irlandię za bezpieczne, a ubiegający się o azyl na wyspie, poddani zostaną natychmiastowemu przeglądowi i o ile nie będą spełniać podstawowych warunków, odesłani do kraju pochodzenia.

Minister Humphreys dodała, że w Irlandii mile widziane są osoby z pozwoleniami na wjazd, ale i z pozwoleniami na pracę, a kraj uczyni wszystko, co w jego mocy, aby stać się dla nich atrakcyjnym.

Minister McEntee powiedziała natomiast, iż należy przyspieszyć proces deportacyjny, co zwiększyć ma ilość osób odsyłanych do ich ojczyzn, o ile nie otrzymają zezwolenia na pobyt. W roku ubiegłym wydano 857 nakazów deportacji, a wykonano 236, dodała minister sprawiedliwości. To też powinno się zmienić i rząd nie wyrazi swojego sprzeciwu w tym zakresie, co zapowiadał już wcześniej.

*

Aktualnie można domniemywać, że „porządki”, jakie proponują obie panie minister, są ukłonem wobec elektoratu Fine Gael i Fianna Fáil, a wszystko ze względu na zbliżające się wybory.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Markus Spiske on Unsplash