Rząd obniży płatności mieszkaniowe dla Ukraińców, ale…

Dzisiaj gabinet Micheála Martina podjąć ma decyzję o obniżeniu płatności mieszkaniowej dla jakoby uchodźców z Ukrainy, którzy mieszkają na wyspie, ale nie korzystają z państwowych form zakwaterowania, więc przebywają w tzw. kwaterach prywatnych.
Obecnie program płatności na zakwaterowanie, czyli ARP gwarantuje, że uchodźca otrzymuje 800 € miesięcznie, co w całości lub części pokrywa koszt jego zamieszkania. To jednak zostanie dziś zmienione i stawka ARP obniżona zostanie do 600 €. Tu jednak pojawił się pewien problem i minister ds. integracji Norma Foley wystąpi z wnioskiem, aby decyzja rządu nie została wprowadzona ze skutkiem natychmiastowym.
Minister Foley ma argumentować, iż ta zmiana, choć będzie dobrą z punktu widzenia kosztów ponoszonych przez Skarb Państwa, może mieć bardzo złe odbicie na rynku najmu nieruchomości mieszkalnych, więc w ramach jego ochrony, wejdzie w życie dopiero 31 marca 2026 roku.
Minister Foley rozmawiała w tej sprawie z ministrem mieszkalnictwa, a ten uznał, że w obecnej sytuacji na rynku najmu, uchodźcy, którzy opuszczą program ARP, stanowić będą dodatkową grupę osób szukających mieszkań na wolnym rynku. Tym samym staną się konkurencją dla osób, które również szukają mieszkań do wynajęcia, ale nie są w żaden sposób wspierane przez państwo i muszą radzić sobie same lub stać się bezdomnymi.
W tej sprawie rząd otrzymywał już sygnały od organizacji wspierających tzw. uchodźców, iż może to być swego rodzaju forma zachęcania do wyprowadzki lub nawet pozbycia się ich z kraju, więc minister postanowiła, aby uniknąć takich oskarżeń o przedłużeniu programu. O ile gabinet zgodzi się na to rozwiązanie, przez kolejny rok Ukraińcy w Irlandii będą mogli korzystać z tej dopłaty w kwocie 800 €.
*
To tak z ręką na sercu, jak to się ma do zapowiedzi ministra finansów, który powiedział, że obniżek podatków w kolejnym budżecie nie będzie, kraj zmierza ku katastrofie finansowej z powodu ceł z USA, a i słychać już głosy, że migranci zarobkowi zbliżają się ku decyzji o opuszczeniu kraju z powodu obciążeń finansowych. Pewne leniwe grupy przebywające w Irlandii mogą być traktowane znacznie lepiej, niż dzieje się to w przypadku i to pokreślę, płatników podatków, a siedząc sobie od trzech lat na garnuszku tych właśnie, nadal mogą liczyć na ulgi i programy wsparcia.
I gdzie tu sprawiedliwość, o której mówią przedstawiciele rządu? Pozwolę sobie wyrazić opinię, iż nie ma mojej zgody, żeby z moich podatków utrzymywana była grupa, która swobodnie mogłaby wrócić do kraju, bo wojna toczy się na zaledwie 30 proc. ich domniemanego terytorium.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Marjan Blan on Unsplash