Z uwagi na irlandzką bezdomność sięgającą 11 000 osób, rząd postanowił, iż wciąż będzie przyjmował ukraińskich uchodźców wojennych, a tych do końca roku będzie prawdopodobnie już ponad 70 000.
Nie wiadomo natomiast, gdzie dokładnie zostaną zakwaterowani, ale mówi się o wykorzystaniu całego potencjału lokalowego w kraju i wskazuje się, że modernizacji doczekają się wszelkie budynki, w których można zakwaterować uchodźców, więc nieużywane od lat koszary, seminaria, opuszczone budynki pofabryczne i przemysłowe. Do tego powstawać będą osiedla domów modułowych, co zapewnić ma schronienie dla osób uciekającym przed wojną.
Ważne jest też, że w kraju istnieje duża dysproporcja w zakresie zakwaterowania uchodźców wojennych, więc są rejony, gdzie pojawiło się ich niewielu, ale są te takie, gdzie doprowadzono do zwiększenia lokalnej populacji i ponad 100%.
Wg sekretarza generalnego Irlandzkiego Czerwonego Krzyża Liama O’Dwyera, ilość uchodźców może się w najbliższych tygodniach zwiększyć, a spowodowane to będzie masowymi ostrzałami, jakie prowadzi Federacja Rosyjska na terytorium Ukrainy, ale też zimą, jaka się rozpoczęła. Rosjanie atakują obecnie najczęściej infrastrukturę krytyczną, więc elektrownie, składy paliw i przepompownie wody, co prowadzi do odcięcia tych mediów i zawieszania dostaw.
To z kolei powodować będzie mnogość decyzji o opuszczeniu Ukrainy i przeniesieniu się w inne rejony Europy, gdzie jest bezpiecznie.
Liam O’Dwyer:
– Raporty, które otrzymujemy z Ukraińskiego Czerwonego Krzyża, wskazywałyby na wysoki poziom ataków na Ukrainę, szczególnie na obszary miejskie i gwałtowne spadki temperatur. W nadchodzących miesiącach na Ukrainie można spodziewać się temperatur -15 stopni Celsjusza, więc jest całkiem zrozumiałe, że ludzie będą czuli potrzebę wyprowadzki do bardziej stabilnego środowiska.
Odnosząc się do kwestii zakwaterowania uchodźców wojennych w Irlandii Liam O’Dwyer stwierdził:
– Myślę, że tam, gdzie w hotelach i hostelach mieszka od 34 000 do 35 000 ludzi z Ukrainy i większość z tych miejsc noclegowych będzie musiała wrócić do strumienia dla turystów na przełomie marca i kwietnia, wtedy zobaczysz prawdziwy problem.
Ilość mieszkań dla uchodźców, a poza bazą hotelową, musi zacząć się zwiększać, dodał O’Dwyer, który jest zdania, że powinno się to stać w najbliższych trzech lub czterech miesiącach.
To oczywiście zadanie rządu, który bez mrugnięcia okiem twierdzi, że wciąż będzie przyjmował uchodźców z Ukrainy, chociaż nie ma już miejsc zakwaterowania. Nie wiadomo więc, gdzie ci ludzie znajdą noclegi, a i w jaki sposób zamierza się uwolnić bazę hotelową, by mogła przygotować się do kolejnego sezonu letniego, a i nie wspomina się, czy i lokalni bezdomni otrzymają mieszkania, jak uchodźcy wojenni.
Wiele osób jawnie wyraża swoje niezadowolenie, iż rząd zapatrzony jest w poprawę wizerunku na arenie międzynarodowej i przyjmuje do kraju tysiące uchodźców wojennych z Ukrainy, zapominając o własnych obywatelach oraz stałych mieszkańcach Zielonej Wyspy. Opinie są obecnie coraz ostrzejsze, a nałożone zostały na kryzys mieszkaniowy i kosztów utrzymania, bo i wiele stwierdzeń mówi, że rezydentom wyspy, oferuje się ochłapy z pańskiego stołu, a uchodźcy dostają wszystko za darmo.
W kraju powstało już wiele grup sprzeciwu, które żądają od gabinetu, by zaprowadził w Irlandii porządek, wsparł w odpowiedni sposób jej mieszkańców, a następnie udzielał pomocy uchodźcom i azylantom.
Bogdan Feręc
Źr: RTE/Irish Examiner/The Liberal
Photo by Patrik Velich on Unsplash