Ryzyko przerw w dostawach prądu jest niskie
Operator sieci energetycznej w Irlandii EirGrid poinformował, że ryzyko prezerw w dostawach prądu tej zimy spadło i jest znacznie niższe, niż było to rok temu o tej samej porze.
EirGrid dodaje, że ryzyko, o ile jest niskie, to nadal występuje i nie można obecnie powiedzieć, że cały popyt zostanie zaspokojony, głównie ze względu na nieprzewidywalność pogody i zużycia prądu. O ile jednak zima okaże się ostrzejsza, niż poprzednia, EirGrid ma też plan, jak temu zaradzić i ograniczać będzie dostawy energii elektrycznej dla centrów danych, by zapewnić stałe dostawy odbiorcom indywidualnym.
Mówi się też, że w kraju może zostać wprowadzony system wytwarzania prądu w trybie awaryjnym, co może oznaczać uruchomienie wyłączanych obecnie elektrowni na paliwa kopalne.
Ryzyko zbyt małych ilości prądu w Irlandii wiąże się również z niskim tempem prac w powstawaniu nowych źródeł wytwarzania prądu, głównie odnawialnych, co w ujęciu ogólnym może prowadzić do braku energii elektrycznej.
Z opracowania EirGrid wynika też, że okresem o największym zagrożeniu w dostawach energii elektrycznej ma być połowa grudnia do końca roku i to wówczas dostawy prądu mają być najbardziej zagrożone. Następnie wszystko zależeć będzie od irlandzkiej aury, więc temperatur, jakie pojawią się w styczniu i lutym.
O ile dochodzić będzie do wyłączeń prądu, godzinami o wysokim stopniu zagrożenia są te od 17:00 do 19:00, więc w szczycie poboru energii elektrycznej przez odbiorców indywidualnych.
EirGrid dodaje jednak, że w tym okresie zimowym dysponować będzie znacznie większą mocą energetyczną, więc wraz z nią, ryzyko przerw w dostawach prądu ma maleć.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Nikola Johnny Mirkovic on Unsplash