Ryanair w dobrej kondycji, ale spodziewa się słabnącego zainteresowania lotami

Irlandzka firma poinformowała o swoich wynikach finansowych za pierwszy kwartał rozliczeniowy tego roku, jednak prognozy na przyszłość nie są najlepsze i Ryanair spodziewa się zmniejszenia ilości pasażerów w najbliższym okresie.

Linie lotnicze odnotowały zysk po opodatkowaniu w wysokości 170 mln euro za trzy miesiące nowego okresu rozliczeniowego kończącego się w czerwcu, ponieważ ruch pasażerski uległ znaczniej poprawie m.in. po złagodzeniu ograniczeń Covid. Stało się tak również niezależnie od zakłóceń, jakich doświadczali pasażerowie na lotniskach, a i w okresie niestabilnej sytuacji pod względem kosztów, głównie w zakresie cen na paliwa do samolotów.

Na obecną dobrą sytuację ma wpływ znaczne zwiększenie się ruchu pasażerskiego, co pozwoliło na wzrost dochodów przewoźnika o 602% i osiągnięciu dochodów na poziomie 2,6 mld €. Ilość pasażerów wzrosła więc do 45,5 miliona osób z 8,1 w analogicznym okresie roku ubiegłego.

W Ryanair znacznie podniósł się również wskaźnik obciążenia lotów, czyli ilości pasażerów na pokładach, a wyniósł 92% z 73% w roku poprzednim.

We wzroście ilości pasażerów pomogło wprowadzenie kilku transz sprzedaży biletów w cenach promocyjnych, ale i znacznie zmniejszenie zainteresowania pasażerów kwestiami covidowymi, co z kolei odbiło się na wzrastającej ilości rezerwacji na sezon letni.

Ryanair nie może jednak mówić, iż jest w dobrej sytuacji, bo perspektywy na najbliższe miesiące wcale nie wyglądają dobrze, a wynika to z ilości rezerwacji na miesiące zimowe. Z danych wynika, iż poziom rezerwacji lotów na tę zimę, „jest praktycznie zerowy”, więc irlandzka linia znalazła się obecnie w trudnej sytuacji i zmuszona będzie wkrótce podjąć działania, aby zwiększyć atrakcyjność lotów.

Może to mieć znaczenie dla pasażerów, gdyż kolejny raz możemy spotkać się ze znacznymi obniżkami cen biletów lotniczych w Ryanair, co podkreślił dyrektor finansowy w Ryanair, a twierdzi, że sezon zimowy, będzie dla linii bardzo trudny, natomiast ożywienie w lotnictwie może być skonsumowane przez inflację.

Bogdan Feręc

Źr: Ryanair