Irlandzka linia lotnicza doczekała się pozwu sądowego, który wniesiony został w Stanach Zjednoczonych, a dotyczy możliwości prowadzenia oszczerczej kampanii zniechęcającej.
W pozwie mówi się, że Ryanair w swoich informacjach, jakie przesyłane były do pasażerów, sugerować miał, iż firmy zewnętrzne, kuszą potencjalnych nabywców biletów „fałszywymi zniżkami”, co miało kierować klientów bezpośrednio na strony internetowe przewoźnika, by tam dokonywali rezerwacji.
Z pozwem przeciwko Ryanair wystąpiła witryna Booking.com, która we wspólnym pozwie z innymi sprzedawcami oferującymi możliwość zakupu biletów lotniczych, uznała, że kampania prowadzona przez irlandzkie linie lotnicze, godzi w ich dobro.
Ryanair przekonuje jednak, że nie ma podstaw, by wniosek w ogóle był rozpatrywany i prawnicy w imieniu przewoźnika wnieśli o oddalenie sprawy. Przekonywano w wyjaśnieniu, jakie trafiło przed oblicze Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Delaware, iż Ryanair nie prowadził kampanii zniesławiającej sprzedawców zewnętrznych, co miało być podstawą do odrzucenia zarzutów, jakie przedstawił Bookong.com.
Sędzia prowadzący tę sprawę William Bryson stwierdził jednak, iż irlandzki przewoźnik nie przedstawił wystarczających argumentów i dowodów dla poparcia swojej tezy, więc nie zgodził się na oddalenie powództwa. Odrzucił też możliwość oddalenia innych roszczeń, z wyjątkiem jednego, czyli w pierwotnie wniesionej przez linię lotniczą sprawie, a dotyczącej rzekomego i nielegalnego „scrapingu” stron internetowych.
Proces będzie toczył się dalej, a obecnie przygotowywana jest strategia obrony, która udowodnić ma niewinność irlandzkiej linii lotniczej.
Bogdan Feręc
Źr: Sunday Independent
Photo by Tingey Injury Law Firm on Unsplash