Ryanair nie spodziewa się dalszych opóźnień
Jak powiedział dyrektor generalny Ryanair Eddie Wilson, nie ma przesłanek, aby występowały kolejne opóźnienia i problemy, jakie wcześniej były obserwowane.
Obecnie dyrektor Wilson jest przekonany, iż wszystko jest na najlepszej drodze i Boeing zlikwidował już przeszkody, jakie przyczyniły się do opóźnienia dostaw zamówionych przez irlandzkiego przewoźnika maszyn. Problem stanowiły dostawy komponentów do produkcji samolotów z serii 737 MAX, które zamówił Ryanair, co opóźniło dostawę przynajmniej 51 samolotów, a te miały latać po europejskim niebie już kilka miesięcy temu. Obecnie Ryanair spodziewa się, że otrzyma maszyny do końca czerwca i będzie ich przynajmniej 24. Kolejne pojawić się mają tego lata, więc umowa będzie realizowana wtedy bez przeszkód.
Wcześniej Boeing wykrył również problemy techniczne w maszynach 737 MAX, co wstrzymało produkcję tej serii na prawie dwa lata, ale jak zapewnia producent, wszelkie problemy związane z bezpieczeństwem lotów zostały wyeliminowane i samoloty otrzymały ponowną homologację.
Jak powiedział dyrektor Ryanair Eddie Wilson, nie ma już teraz obaw o dalsze opóźnienia, więc nowe maszyny w barwach irlandzkiej firmy pojawią się na niebie w najbliższych miesiącach.
Eddie Wilson:
– Nie przewiduję żadnych zakłóceń, które wpłynęłyby na nasze ogólne wyniki w tym roku, nie sądzę, by się pojawiły. Jeśli są opóźnienia lub cokolwiek innego, musimy je przepracować. Masz wiele obejść, które możesz zrobić, ale niczego nie przewiduję. Moglibyśmy się bez tego obejść. Gdy tylko dowiemy się więcej i jeśli pojawią się jakieś implikacje, zaktualizujemy informacje.
Po dostarczeniu Ryanairowi wszystkich ponad 200 zamówionych samolotów – flota przewoźnika zwiększy się do ponad 600 maszyn, natomiast nowe zaczną latać na rozwijanych trasach, jakie uruchamia Ryanair, a część zastąpi te wysłużone, które zostaną odsprzedane.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo by Kevin Hackert on Unsplash