Ryanair i nietoperze
Irlandzka linia lotnicza chce udowodnić przed Wysokim Trybunałem, że po decyzji An Bord Pleanála zagrożone są nietoperze, drogi wodne, ale wzrośnie też emisja dwutlenku węgla.
Tym samym Ryanair sprzeciwia się budowie podziemnego tunelu na lotnisku w Dublinie, który za kwotę 200 mln € stałby się trasą łącznikową dla przewozu towarów do samolotów cargo. Irlandzki przewoźnik jest zdania, że tunel przyczyni się do utraty przynajmniej dwóch stanowisk postojowych dla samolotów, a i jest sprzeczny z planem zagospodarowania przestrzennego Dublin Airport.
Ryanair chciałby, żeby decyzja An Bord Pleanála została uchylona, więc DAA zrezygnowało z budowy tunelu o długości ponad jednego kilometra.
Zarząd lotniska jest jednak całkiem innego zdania i twierdzi, że tunel przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa na lotnisku, odciąży ruch samochodowy z płyt i dróg kołowania, a i poprawi dostęp dostawców do samolotów. DAA dodaje, iż pomoże również w odpowiednim segregowaniu samolotów pod względem ich przeznaczenia transportowego, co ułatwi pracę lotniskowych służb.
Ryanair jest jednak nieustępliwy i podkreśla, że podczas budowy wytworzy się około 80 000 ton CO2, a podczas eksploatacji tunelu lotnisko zwiększy emisję dwutlenku węgla.
Przewoźnik argumentuje, iż plan zatwierdzony przez An Bord Pleanála, nie uwzględniał planów działań klimatycznych w Irlandii, ani nie wzięto pod uwagę rządowych decyzji w zakresie walki ze zamianami klimatycznymi, które zmieniły się w 2023 roku. Ryanair jest również przekonany, że budowa tunelu nie jest zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego samego lotniska w Dublinie, głównie ze względu na utratę dwóch stanowisk postojowych dla samolotów.
W swojej opinii w tym zakresie inspektor kontrolujący z ramienia An Bord Pleanála wniosek i wizytujący lotnisko napisał, że możliwe jest krótkotrwałe wyłączenie z funkcjonowania dwóch miejsc postojowych, co może sprawiać pewne niedogodności dla przewoźników lotniczych, jednak nie może stać się podstawą do braku zgody na rozbudowę lotniska i budowy samego tunelu.
Również z tą opinią dyskutuje Ryanair, więc twierdzi, że nie będzie to, jak napisał w swoim raporcie inspektor An Bord Pleanála, iż utrata miejsc postojowych będzie krótkoterminowa, bo wg przewoźnika, ma być to stan permanentny.
W swoim wniosku o cofnięcie zgody na budowę tunelu irlandzka linia lotnicza zwraca też uwagę, że projekt nie uwzględnił wpływu budowy na stanowiska bytowania nietoperzy, ale i znajdujące się w pobliżu lotniska cieki wodne. W tym punkcie Ryanair podpiera się unijnymi dyrektywami o ochronie wód powierzchniowych, ochronie środowiska i przepisami krajowymi dotyczącymi ochrony fauny oraz flory.
*
To ciekawe, bo jeżeli spojrzymy na Ryanair, to stawia się on na pozycji jedynego sprawiedliwego i nie widzi, że jego startujące samoloty, także emitują dwutlenek węgla, a opada on do okolicznych wód lotniska. W kwestii nietoperzy to też ciekawostka, bo nie przeszkadzać ma im hałas silników samolotowych, które ryczą niemiłosiernie, ale tunel już tak. Nawiasem mówiąc, Ryanair od samego początku, gdy pojawił się pomysł budowy łącznika pod lotniskiem, który ma być zarówno drogą towarową, jak i początkiem rozbudowy lotniska pod względem dróg dla pasażerów, sprzeciwiał się tej inicjatywie.
Teraz irlandzka linia lotnicza powołuje się na nietoperze, by podkreślić ważność swojego sprzeciwu.
A ja się powołuję na unijną dyrektywę o wolności obywatelskiej i żądam więcej miejsca na nogi w samolotach Ryanair.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by James Wainscoat on Unsplash