Minister finansów poinformował, że w najbliższym czasie pozbędzie się 5 proc. pakietu akcji AIB, by zmniejszyć udział rządu w tym banku.
Jak wynika z zapowiedzi ministra Michaela McGratha, wielkość rządowego pakietu obniży się z 45,8% do 40,8%, a transakcja przeprowadzona zostanie na drodze sprzedaży instytucjonalnej. Cena rządowych akcji ustalona będzie na podstawie informacji o popycie na pakiecie. Oznacza to, że akcje trafią na giełdę bez specjalnych zapowiedzi, a wyznaczona ma być jedynie cena minimalna sprzedaży. Resztę załatwić ma rynek.
Na giełdę trafi wówczas 131 milionów akcji zwykłych AIB, jakie są obecnie w posiadaniu rządu, któremu m.in. w tej sprawie doradza firma Rothschild & Co, a ta działa jako niezależny doradca finansowy. William Fry i Allen & Overy działają natomiast jako doradcy prawni Departamentu Finansów w związku z tą sprzedażą.
To już kolejna wyprzedaż akcji AIB, jakie miał pod kontrolą irlandzki rząd, a w czerwcu państwo obniżyło swoje udziały w AIB poniżej 50%, co stało się po raz pierwszy od skutecznej nacjonalizacji banku ponad dziesięć lat temu. Cała sprawa z zakupem akcji AIB miała miejsce po krachu na rynku nieruchomości pod koniec pierwszej dekady XXI wieku, a to wówczas Irlandia wpompowała w banki krajowe 64 miliardy euro.
Rząd był też w posiadaniu akcji Bank of Ireland, jednak ostatnie z nich sprzedał w 2022 roku.
Co ważne, państwo nie straci na tej transakcji, ponieważ od 2021 roku papiery wartościowe AIB od zyskały na wartości prawie dwukrotnie. Wczoraj za jedną akcję AIB na dublińskim parkiecie należało zapłacić 4,06 €.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo CC BY-SA 4.0 DEED MonikaLisa2