Źródła wojskowe potwierdziły, że w ostatnich dniach śledzono rosyjski statek szpiegowski, który operował na Morzu Irlandzkim, a przemieszczał się w okolicach kabli podmorskich, jakie ułożone są na dnie na północ od Dublina.
Irish Naval Service od kilku dni monitoruje aktywność znanej na tych wodach jednostki Jantar, a podszywa się pod oceaniczny statek badawczy, jednak już wcześniej ustalono, iż mogą być z jego pokładu prowadzone działania o charakterze wywiadowczym. Załoga Jantara liczy 60 osób, a ten pojawił się w komercyjnych systemach śledzących już w czwartek i było to 60 km od wybrzeży Dublina.
Jantar śledzony jest również przez inne siły wojskowe, a z powietrza robi to brytyjska armia, ale i wojsko USA sprawuje nad nim kontrolę elektroniczną.
Z danych, jakie można było znaleźć na oficjalnych rosyjskich stronach, wynika, że na Jantarze znajdują się „urządzenia przeznaczone do śledzenia na głębokim morzu, a także sprzęt do podłączania do ściśle tajnych kabli komunikacyjnych”. Do tego na pokładzie znajdowały się załogowe i bezzałogowe miniaturowe łodzie podwodne, które mają możliwość niszczenia infrastruktury będącej pod wodą.
Początkowo Jantara zauważyło wojsko z Norwegii, które przekazało tę informację sojusznikom, a do akcji śledzenia poczynań jednostki włączyło się wojsko z Francji, Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz USA. Jantar towarzyszył rosyjskiemu okrętowi wojennemu Admirał Gołowko, jednak w Kanale La Manche statki przestały tworzyć konwój, więc rosyjski okręt udał się na Ocean Atlantycki, natomiast Jantar skierował na Morze Irlandzkie.
Już w poniedziałek Marynarka Wielkiej Brytanii zauważyła, że Jantar wyłączył transponder, więc zniknął z radarów. Wówczas wdrożono pełny nasłuch radiowy i wyznaczono zadania jednostkom prowadzącym obserwacje z wody i powietrza. Do tego uruchomiono najnowocześniejsze urządzenia śledzące, które odnajdują nawet niewielkie jednostki pływające, a nie są wyposażone w urządzenia wskazujące ich pozycję.
Jantar włączył jednak swój transponder w czwartek, a miało to miejsce o godzinie 13:22, jednak jego aktywność ograniczyła się do 6 minut. Statek zlokalizowano wówczas tuż przy granicy irlandzkiej wyłącznej morskiej strefy ekonomicznej, więc ok. 6 km od kilku podmorskich kabli, jakie łączą Irlandię z Wielką Brytanią. W tym obszarze ułożone są również gazociągi, jakie przesyłają z Królestwa na irlandzką wyspę błękitne paliwo.
Wówczas Irish Naval Service włączyło się do bezpośredniej akcji i wysłało do Jantara wezwanie, choć w żargonie wojskowym mówi się, że „zawołano” rosyjski statek, ostrzegając, iż znajduje się bardzo blisko granicy strefy ekonomicznej. Sugeruje się również, że irlandzki okręt skontaktował i komunikował się z Jantarem. Rosyjska jednostka po kilku minutach zmieniła trasę i odsunęła od irlandzkich wód.
Jantar nieprzerwanie śledzony jest przez okręt Marynarki Wojennej Wielkiej Brytanii HMS Cattistock, który towarzyszy mu na Morzu Irlandzkim. W powietrzu utrzymywany jest natomiast samolot rozpoznawczy Królewskich Sił Powietrznych, który monitoruje przestrzeń pomiędzy oboma wyspami, a i otrzymał specjalne pozwolenie na przekraczanie irlandzkiej przestrzeni powietrznej, jeżeli zajdzie taka potrzeba.
Do akcji włączony został też Irish Air Corps, monitorując trasę Jantara, a na Morze Irlandzkie wpłynął statek US Navy NS Bruce Heezen.
Skierowano też zapytanie do Sił Obronnych Republiki Irlandii, czy to zgodne z prawem, aby jednostki typu Jantar, więc potencjalnie szpiegowskie, mogły operować w pobliżu wyspy?
Siły Obronne odpowiedziały:
– Zgodnie z Konwencją Narodów Zjednoczonych o prawie morza, wszystkie statki, w tym te o charakterze wojskowym, mogą przepływać przez wody terytorialne państw nadbrzeżnych zgodnie z zasadą nieszkodliwego przepływu. Statki przepływające przez wody irlandzkie muszą przestrzegać prawa międzynarodowego i mogą podlegać obserwacji przez Siły Obronne w celu weryfikacji tej zgodności. Irish Naval Service Naval Operations Centre we współpracy z Air Corps i Defence Forces Headquarters prowadzi całodobowy monitoring statków w irlandzkiej EEZ. Ten nadzór umożliwia terminowe wykrywanie zadań i reagowanie na wszelkie potencjalne sytuacje morskie.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Fot. Rosyjskie Ministerstwo Obrony