Rośnie opór rządów wobec odchodzenia od paliw kopalnych

Część państw unijnych w wyraźny sposób zaakcentowało, że pomysły Brukseli są przesadzone, więc obawiają się, że w zakresie tzw. zielonej energii, ich społeczeństwa wyrażą głębokie niezadowolenie.
To z kolei wpływa na opóźnianie wprowadzenia niektórych rozwiązań, chociaż UE naciska, by transformacja przyspieszyła, a szef bloku ds. klimatu Wopke Hoekstra powiedział, iż należy robić znacznie więcej, by zaprzestać wykorzystywania paliw kopalnych.
Wopke Hoekstra:
– Naszą ambicją jest rzeczywiście zrobić jak najwięcej, także w zakresie wyparcia paliw kopalnych.
Komisarz Hoekstra uważa, że takie zachowanie niektórych rządów, spowodowane jest zbliżającymi się w tym i przyszłym roku wyborami, a politycy nie chcą zniechęcać do siebie wyborców, więc stąd biorą się opóźnienia.
Wopke Hoekstra dodaje:
– Naszym celem na COP28 będzie ambicja pod każdym względem: łagodzenie skutków, adaptacji i odnawialne źródła energii, a jeśli spojrzysz na 27 państw członkowskich, możesz dostrzec różnice. Naszym zdaniem nie ma alternatywy dla jak najszybszego wyeliminowania paliw kopalnych. Mówi się, że do tanga trzeba dwojga. W tym przypadku potrzeba prawie 200.
W projektach przedstawionych przez obecną prezydencję w UE, czyli hiszpańską, znalazła się również propozycja, która do 2040 roku wyeliminować ma z Europy 90% gazów cieplarnianych netto, co oznacza, że w najbliższych 17 latach, znikną właściwie węglowodory, jakie wykorzystuje się obecnie do ogrzewania domów i napędzania samochodów.
Hoekstra jest przekonany, iż ten cel jest wykonalny, ale będzie to trudne zadanie.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Appolinary Kalashnikova on Unsplash