Rekordowo niska inflacja w strefie euro, czy manipulacja?

Inflacja w strefie euro spada znacznie poniżej oczekiwań, a to wskazówka, że Europejskiemu Bankowi Centralnemu, trudno będzie trzymać się narracji, która pozwala na utrzymywanie wysokich stóp procentowych kredytów hipotecznych.

Jak wynika z publikacji, oczekiwana w listopadzie inflacja wynieść miała 2,7%, jednak okazała się niższą o 0,3%, czyli spadła do 2,4%. Dotyczy to państw posługujących się walutą euro, więc 20 krajów unijnych, a oznacza spadek od poprzedniego miesiąca o 0,5%.

Aktualnie strefa euro może cieszyć się najniższą stopą inflacji od listopada 2021 roku, a jak zaznacza się w komunikacie, osłabienie presji cenowej widoczne jest w każdym niemal dziale gospodarki UE.

Jeżeli z danych wyłączyć żywność i energię, inflacja wyniesie wówczas 3,6%, a to też spadek od poprzedniego miesiąca, kiedy inflacja bazowa wynosiła 4,2%.

W Unii Europejskiej pojawiają się już głosy, o czym informowaliśmy wcześniej, że blok zaczyna wchodzić w recesję, więc EBC stoi przed poważnymi decyzjami, a te mogą oznaczać tylko jedno, więc obniżanie stóp procentowych kredytów hipotecznych, by pobudzać unijną ekonomię.

Brak takich działań może wpędzić wiele państw UE w stagnację, część z nich wpadnie w głęboką recesję, a wskazuje się tu Niemcy, które są gospodarczym motorem napędowym UE. Właśnie w niemieckiej gospodarce sprawa wygląda niepokojąco, bo spada zarówno ilość zamówień z zagranicy, a duże przedsiębiorstwa zaczęły wygaszać produkcję. To natomiast wskazuje, że do kontrahentów, jak tych z Polski, płynie coraz mniej zamówień, więc i oni odczuwają skutki hamowania w Niemczech.

Teraz oczy ekonomistów z UE skierowane zostały na Europejski Bank Centralny, którego Rada Prezesów podejmować będzie decyzję o stopach procentowych, a większość uważa, że o ile nie utrzymania ich na obecnym poziomie, można oczekiwać obniżek.

Nie jest to jednak takie pewne, gdyż EBC jest zdania, że aktualne spadki inflacyjne nie są stałe i inflacja powyżej 3% wróci w roku przyszłym. Jak dodaje EBC, inflacji na poziomie 2% można się spodziewać dopiero w 2025 roku.

*

To, co się stało, że zadam takie niepopularne w niektórych kręgach pytanie, że inflacja jest obecnie tak niska? Moim zdaniem, a też narażę się oczywiście na krytykę, to zwykła manipulacja danymi, bo w okresie wzmożonych zakupów świątecznych, ale też wyższych wydatków na energię i ogrzewanie, z ekonomicznego punktu widzenia, spadek inflacji jest właściwie niemożliwy oraz nie ma uzasadnienia.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Photo by Ibrahim Boran on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
McEntee jest pewna z
Utrata miejsc pracy