W Unii Europejskiej rozpoczęły się prace, które mają na celu stworzenie przepisów, na jakich funkcjonować będzie sztuczna inteligencja, ale już na samym początku uznano, że takich przepisów nie powinno się tworzyć wyłącznie dla wybranego rejonu świata.
12 posłów do Parlamentu Europejskiego uznało, że sprawa jest bardzo ważna i będzie miała wpływ na cały świat i unijne prawo musi być powiązane z obowiązującym na świecie. Głównie chodzi o Stany Zjednoczone, swoistą kolebkę rozwoju sztucznej inteligencji, co oznacza, iż w tej sprawie UE i USA, powinny mieć prawodawstwo, które będzie obowiązywać na takich samych lub zbliżonych zasadach.
Zaproponowano, żeby w tej sprawie zorganizować spotkanie na najwyższym szczeblu, więc przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i prezydenta USA Joe Bidena, którzy omówią najważniejsze kwestie w tym zakresie.
Posłowie do PE są zdania, iż zasady korzystania z rozwijającej się w bardzo szybkim tempie technologii, powinny być ściśle określone, wprowadzone zabezpieczenia, by nie stała się ona zagrożeniem dla użytkowników, ale też nie była wykorzystywana do łamania prawa.
Mówi się też, że wcześniejsze ustalenia wymagałyby zorganizowania spotkania przywódców największych światowych mocarstw, którzy wspólnie podejmą decyzję, do jakiego stopnia sztuczna inteligencja może działać na tzw. wolnym rynku.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego są zdania, że technologia sztucznej inteligencji, rozwija się znacznie szybciej, niż się spodziewano, a i wydaje się narzędziem potężniejszym, pozbawionym obecnie kontroli, co może być w wielu dziedzinach zagrożeniem.
Pierwsze rozmowy w tej sprawie zostały zapoczątkowane i unijni urzędnicy skontaktowali się już z administracją w Waszyngtonie, by ustalić zakres i termin rozmów.
Unia Europejska przedstawić miałaby też USA swoje propozycje uregulowań prawnych, które dotyczą najnowszej technologii oraz rozwoju sztucznej inteligencji, ale też proponowane zabezpieczenia prawne.
Bogdan Feręc
Źr: Independent/PE