Protesty przeciwko migrantom. „To wprowadza podziały w społeczeństwie”

Immigrant Council of Ireland stwierdziła, że protesty przeciwko osobom ubiegającym się o tymczasową ochronę międzynarodową i azyl w Irlandii, grożą wybuchem głębokich podziałów w społeczeństwie.

Irlandzka Rada Imigrantów zwraca też uwagę, że protestów przybywa, są one coraz liczniejsze i pojawiają się zarówno w małych miasteczkach, jak i metropoliach, w tym w Dublinie, Cork i Galway. W jednej z ostatnich demonstracji w Fermoy – Cork, udział wzięło ponad 300 osób, a i wcześniejsze wiece przyciągały po kilkadziesiąt osób. Wszystkie dotyczą ilości uchodźców wojennych z Ukrainy, ale też uciekinierów z innych państw, którzy szukają tu azylu, jednak zwraca się uwagę, że kraj boryka się z głębokimi problemami mieszkaniowymi, więc nie powinien być obecnie aż tak bardzo otwarty na pomoc przybyszom.

Inne zdanie prezentują władze miast, w których odbywają się protesty i działają zgodnie z wytycznymi, jakie przesyła rząd, więc stale mówi się o przyjmowaniu uchodźców z Ukrainy oraz azylantów z innych rejonów świata.

Kate O’Connell z Fermoy and Mallow Against Racism powiedziała podczas niedawnego wiecu, iż władze miasta oraz organizacje, nie mogą być łączone z protestami, a dodała:

– Właśnie dlatego tworzymy ten wiec, aby powiedzieć, że uchodźcy są mile widziani, osoby ubiegające się o azyl są mile widziane, osoby LGBTQ+ są mile widziane, podróżnicy są mile widziani, a i ludzie kolorowi są mile widziani. Fermoy to miasto, w którym troszczymy się o siebie nawzajem, gdzie każdego dnia żyjemy wartościami społeczności, solidarności i więzi.

Rada Imigrantów w Irlandii mówi, że potrzebna jest teraz jasna komunikacja rządu ze społeczeństwem, potrzeba znacznie więcej informacji, by lokalne społeczności miały pewność, iż migranci, nie odbierają im mieszkań i miejsc pracy.

Szef Rady Imigrantów Brian Killoran powiedział o protestach:

– Nie służą tym, którzy szukają ochrony międzynarodowej. Same nie służą społeczności i nie dają nam odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób radzimy sobie z wyzwaniami i wynikającymi z nich okolicznościami?

Tych słów protestujący zdają się nie dostrzegać, bo wciąż podnoszone są hasła, iż uchodźcy wojenni z Ukrainy, ale też azylanci, spowodowali wiele problemów w miastach, w tym ograniczają dostęp do usług medycznych, w szkołach jest nadwymiarowa ilość uczniów, a chodniki i ulice są zakorkowane. Dodatkowo podnosi się, że uchodźcy i azylanci cieszą się znacznymi przywilejami, więc mają darmowe zakwaterowanie oraz automatycznie przyznaje się im karty medyczne. Protestujący, co należy zaznaczyć, nie są stricte przeciwnikami przyjmowania uchodźców i azylantów, ale apelują do rządu, by robił to w sposób rozsądny i dużą uwagę poświęcał na wybór miejsc zakwaterowania. Wiele mówi się, że uchodźcy z Ukrainy kierowani są do małych miejscowości, gdzie po pierwsze w sposób znaczny wpływają na usługi świadczone przez te miasteczka, a po drugie mają niewielkie możliwości na przystosowanie się do irlandzkich warunków. Mówi się też, że umieszczanie uchodźców i azylantów na odludziach, to jeden z najgorszych pomysłów rządu, gdyż blokuje osobom chcącym pracować, dostęp do ofert zatrudnienia.

Protestujący zauważają jednocześnie, iż nie podoba im się fakt, iż tak duża ilość mężczyzn z Ukrainy, a ci są w sile wieku, przebywa w Irlandii, więc, zamiast bronić swojej ojczyzny, żyją sobie spokojnie w Irlandii na koszt tutejszego podatnika.

*

Trzeba też powiedzieć, że fora internetowe w Irlandii, które prowadzone są i przeznaczone dla uchodźców wojennych z Ukrainy, są kopalnią wiedzy o ludziach, którzy pojawili się po rosyjskiej inwazji na wyspie. Część z nich szuka pomocy, po utracie dorobku całego życia, część schroniła się tu w obawie o własne życie, ale są też tacy, którzy szukają łatwego sposobu bytowania. Wiele wpisów pochodzi z zagranicy, więc Ukraińcy pytają swoich rodaków przebywających w Irlandii, ile mogą dostać, jakie mieszkania i jaką ochronę medyczną? Wiele osób narzeka też na warunki, w jakich zostali umieszczeni, więc na ciasne mieszkania, wilgotne domy, zimno oraz deszcz. Będąc w zgodzie z faktami, trzeba powiedzieć, iż coraz więcej pytań dotyczy możliwości podjęcia zatrudnienia w Irlandii, a o taką pytają zazwyczaj członkowie rodzin z dziećmi. Są też przeciwnicy takich inicjatyw, bo w komentarzach zamieszczają odpowiedzi, że nie trzeba przecież pracować, skoro i tak dostaje się pieniądze za nic i mieszkania są za darmo.

Przekrój opinii jest duży, jak i różni się podejście do kwestii pobytu w Irlandii, więc nie można w tym przypadku generalizować, iż uchodźcy wojenni są tu tylko po to, aby czerpać zyski z tej małej wysepki położonej w północnej części Oceanu Atlantyckiego. Nie byłbym zgodny ze swoją wiedzą i przekonaniem, gdybym nie powiedział, że większość uchodźców to jednak osoby, które uczyniły sobie z Irlandii miejsce wypoczynku i prezentują postawy roszczeniowe, ale to już całkiem inna historia.

Bogdan Feręc

Źr: The Liberal

Photo by Masood Aslami on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS: