Propozycja likwidacji abonamentu odrzucona, bo była śmieszna
Abonament telewizyjny sprawia Irlandii coraz więcej problemów, a nawet urasta do rangi politycznej, w której różne opcje prześcigają się w próbach zebrania na nim kapitału wyborczego.
Taką można nazwać propozycję, nawiasem mówiąc, jedną z rozsądniejszych, jaką złożyło Sinn Féin, by nadawcy publiczni utrzymywali się ze środków budżetowych, a sama opłata licencyjna w formie oficjalnych wpłat została zlikwidowana. Sinn Féin zaproponowało również abolicję licencyjną dla osób, które od chwili wybuchu afery w RTÉ unikają płacenia abonamentu telewizyjnego, co wywołało ożywioną dyskusję w parlamencie.
Kiedy wniosek został w Dáil oficjalnie przedstawiony przez ugrupowanie Mary Lou McDonald, na ten zareagował premier Leo Varadkar, który stwierdził, że jest „komiczny”.
Nie musiał czekać długo na reakcję ze strony największej partii opozycyjnej i poseł Sinn Féin Thomas Gould powiedział, że w wyniku skandalu, jaki pojawił się w RTÉ w roku ubiegłym, „niesprawiedliwe jest, aby ścigać osoby niepłacące abonamentu telewizyjnego”.
Wówczas premier odparował:
– Wasz wniosek jest komiczny. Przykro mi to mówić, ale tak jest. Propozycja Sinn Féin dotycząca wprowadzenia amnestii dla osób, które nie zapłaciły abonamentu, jest głęboko obraźliwa dla osób, które go płacą. To dla nich kopniak w zęby. Najdziwniejszą rzeczą w tej polityce jest propozycja, aby w dalszym ciągu płacić An Post 12,5 mln euro rocznie za niepobranie opłaty po jej zniesieniu. Jestem całym sercem za wspieraniem An Post, ale dawanie ludziom 12 milionów euro rocznie na pobranie opłaty, która już nie istnieje, jest naprawdę komiczne.
Taoiseach Leo Varadkar dodał, że jeszcze w tym roku podjęta zostanie decyzja, w jakiej formie odbywać się będzie zbieranie abonamentu telewizyjnego, ale będzie też decyzja w kwestii nowego modelu finansowania nadawców publicznych, a i rozwiązana zostanie sprawa instytucji, która zajmie się pobieraniem tej opłaty. Premier powiedział również, że opłata licencyjna nadal obowiązuje i należy ją płacić, gdyż jest to wymóg prawny.
W propozycji rządu, jako główną zmianę dla abonamentu telewizyjnego przewiduje się zmianę nazwy tej opłaty i zmianę instytucji, która zajmie się ściąganiem jej od gospodarstw domowych. Tym samym już wcześniej zaproponowano, aby pobieraniem opłat za możliwość odbierania sygnału telewizyjnego w Irlandii zajęło się Revenue, a argumentowano, że Urząd Skarbowy wyposażony jest w odpowiednie narzędzia do pobierania wielu opłat.
Do dyskusji w parlamencie włączyli się również posłowie niezależni, a ci wystąpili z inicjatywą, aby podczas tworzenia nowych przepisów o finansowaniu mediów publicznych, wzięto pod uwagę innych nadawców i wydawców. Posłowie niezależni są zdania, że w kraju powinna się pojawić „godziwa opłata medialna”, a jej celem będzie finansowanie mediów lokalnych, w tym gazet oraz irlandzkich portali informacyjnych.
Wielu posłów opozycyjnych wyraziło również pogląd, iż nie wierzy, aby rządowi udało się prawdziwie zreformować system finansowania mediów publicznych, więc ten był odpowiedzią na jego obecne bolączki.
Bogdan Feręc
Źr. PA Media
Photo by Aquilion Property on Unsplash