Problemy finansowe Sinn Féin robią się coraz głośniejsze

O pewnych nieścisłościach w rozliczeniach finansowych Sinn Féin słyszymy od lat, ale w ostatnim czasie przybrały na sile, a wiązać można to z kampanią wyborczą, bo ta nieoficjalnie, ale już się rozpoczęła.

Wcześniej chodziło o problematyczne finansowanie partii Mary Lou McDonald i finansowanie, które w niektórych przypadkach budziło wątpliwości, czy zgodne jest ze standardami jawności, a następnie wykryto pewne nieścisłości w sprawozdaniach finansowych „SF”. Od kilku dni szerzej wiemy jednak, że SIPO, czyli Standards in Public Office Commission zajmuje się kwestią rozliczeń rocznych Sinn Féin za 2021 rok, a poproszono ugrupowanie, aby wyjaśniło znalezione w sprawozdaniu błędy.

Obecnie wskazuje się, iż odnaleziono w zestawieniu nieprawidłowy raport audytorski, nieprawidłowy rachunek przepływów pieniężnych oraz brak uwzględnienia wszystkich szczegółów programu emerytalnego pracowników tej partii.

Sprawa dotycząca tego rozliczenia trwa już kilka miesięcy, bo od sierpnia ubiegłego roku, jednak dopiero teraz trafiła ona do przekazu publicznego, a stało się tak głównie za sprawą Fine Gael, której posłowie i senatorowie bardzo chętnie komentują ten przypadek. Dlatego właśnie można uznać, że chodzi o odebranie popularności Sinn Féin, chociaż wciąż podkreśla się, iż każde z ugrupowań powinno kierować się wysokimi standardami jawności i działań finansowych.

Cała sytuacja zaostrzyła się w ostatni piątek, gdy ujawniono, że Sinn Féin musi ponownie przeprowadzić przegląd swoich wszystkich operacji finansowych, w tym wydatków wyborczych, ale też zaktualizować dane w zakresie poniesionych kosztów, jakie dotyczą sondaży, rachunków za najem lokali itp.

Sinn Féin w odpowiedzi na zarzuty gra podobną piłką, bo o ile mówi, że sprawozdania są prawdziwe, a mogły w nich wystąpić drobne błędy, to skupia się na ministrze z Fine Gael Paschalu Donohoe i darowiznach, jakich miał nie zadeklarować w rocznych sprawozdaniach na kampanie wyborcze.

Obie sprawy są ostatnio bardzo głośne, a strony podkreślają, że zależy im na jasności działań, wysokiej etyce i przejrzystości prowadzonych operacji finansowych, co jednak można uznać za zwykłą próbę obrony.

To nie wszystko, co dzieje się w irlandzkiej polityce, gdyż sprawa ma szerszy wydźwięk, a rozpoczęła się, kiedy Partia Pracy zarzuciła byłemu ministrowi Damienowi Englishowi, iż jego działania również mogą być obarczone błędami, a nawet mógł w jednym z przypadków kłamać. To kolejny członek Fine Gael, który może mieć kłopoty, o ile laburzyści pójdą o krok dalej i złożą formalną skargę w Komisji Etyki Dáil, ale będzie to uzależnione od decyzji szefa Fine Gael Leo Varadkara.

Najgłośniej mówi się jednak obecnie o nieścisłościach w sprawozdaniach finansowych Sinn Féin i chodzi głównie o 2021 rok, a SIPO uznało, iż kwestią sporną lub do wyjaśnienia pozostaje przepływ pieniędzy z pożyczek, w tym na kwotę 189 519 €, która powinna wskazywać wartość ujemną, a tak nie jest.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Image by Alexa from Pixabay 

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Western allies to de
Inflacja zmusza wiel