Przebywający w szpitalu St. James’s prezydent Michael Daniel Higgins, prawdopodobnie wróci dzisiaj do Áras an Uachtaráin, jednak wcześniej przejdzie serię badań.
Irlandzka głowa państwa została przewieziona w czwartkowy wieczór do szpitala ze względu na złe samopoczucie, jednak już w trakcie pierwszych badań udało się ustalić, że prezydentowi nie dolega nic specjalnego, a jego przypadłość mogła wynikać z nadmiaru obowiązków. Już wcześniej lekarze zalecali 82-latkowi ograniczenie swoich obowiązków, jednak Michael D. Higgins nie do końca słuchał rad medyków.
W piątek okazało się, że prezydent decyzją lekarzy pozostanie na oddziale dublińskiego szpitala, a uznano, iż będzie przez cały weekend obserwowany oraz monitorowany będzie jego stan zdrowia.
Wówczas poinformowano również, że o ile nie zostaną wykryte niepokojące objawy, do domu będzie mógł się udać w poniedziałek, więc dzisiaj.
Obecnie wiemy, że zanim prezydent opuści placówkę medyczną, przejdzie serię badań, aby zespół, jaki zajmuje się pierwszą osobą w państwie, miał pewność, że stan zdrowia prezydenta nie budzi większych zastrzeżeń.
Po badaniach konsylium lekarskie podejmie decyzję, czy Michael D. Higgins może wrócić do swojej prezydenckiej siedziby w Phoenix Park.
Wiadomo też, że prezydent otrzyma od lekarzy kolejną dawkę zaleceń, więc prawdopodobnie usłyszy, iż powinien więcej czasu spędzać na odpoczynku, do czego uprawnia go m.in. wiek.
Nie wiadomo, czy swoim zwyczajem, nie zignoruje zaleceń, bo z dziennika prezydenta wynika, że już na środę zaplanowane ma spotkanie z zaproszonymi do Phoenix Park gośćmi.
Áras an Uachtaráin informuje natomiast, że prezydent kolejny raz wyraził wczoraj podziękowania i uznanie dla całego personelu szpitala, w którym przebywa, a i zwrócił się z podziękowaniami do wszystkich osób, jakie przesyłały mu życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.
Bogdan Feręc
Źr. Áras an Uachtaráin / The Irish Times
Photo “X” President of Ireland