Prezydent Higgins nie czuje się najlepiej
Stan zdrowia prezydenta Michaela Daniela Higginsa uległ w ostatnich miesiącach pogorszeniu, co było zauważalne już wcześniej, a wszystko związane jest z udarem, który przeszedł na początku tego roku.
Jak przyznał, do tej pory odczuwa pewne dolegliwości z tym związane, głównie z utrzymaniem równowagi. Kiedy prezydent w lutym tego roku trafił do szpitala, w komunikacie o jego stanie zdrowia stwierdzono, że objawy przypominają „łagodne przejściowe osłabienie”, by następnie dopiero pojawił się komunikat o „łagodnym udarze”.
Udar miał wpływ na lewą stronę ciała prezydenta, a najbardziej ucierpiała jego dłoń oraz część biodrowa, co z kolei zaostrzyło problemy z dolną częścią pleców.
Prezydent oficjalnie powiedział i swoich dolegliwościach podczas pierwszego dnia Narodowych Mistrzostw w Orce, które rozpoczęły się wczoraj, a wówczas na spotkaniu z dziennikarzami padły słowa:
– 29 lutego dostałem udaru w swoim biurze. Dotknęło to mojej lewej strony, nie miało wpływu na moje funkcje poznawcze. Spędziłam tydzień w szpitalu i niczego nie odwołałem.
Od tego czasu prezydent Higgins wspiera się na dwóch laskach, a dodał:
– Od czasu fizjoterapii czasami mam problemy z równowagą i dlatego wybrałem (laski). Od dawna cierpię na bardzo ciężkie zapalenie stawów – w efekcie nie mogę już biegać tak, jak kiedyś.
83-letni prezydent podziękował też wszystkim osobom, które podczas jego choroby i czasie rekonwalescencji przekazywały mu wiele słów otuchy i wsparcia, a jednocześnie dziękował za wyrozumiałość, gdyż już nie może poruszać się tak szybko, jak kiedyś i czasami trzeba na niego czekać.
Bogdan Feręc
Źr. Breaking News
Fot. president.ie