Od dzisiaj w Irlandii obowiązują nowe przepisy związane z prawem pracy, a dotyczą przede wszystkim płacy minimalnej i zwolnień lekarskich.
W tym roku wejdzie też w życie ustawa o automatycznym wpisywaniu osób zatrudnionych do systemu emerytalnego, co w połączeniu da zwiększenie obciążeń finansowych dla pracodawców. Te będą miały największy wpływ na małe zakłady pracy, niezależnie od branży i sektora, więc to ci właściciele firm obawiają się najbardziej znacznego wzrostu kosztów prowadzenia działalności.
Wyższe świadczenia pracownicze mogą więc stać się przyczyną likwidacji niektórych małych firm, często kilkuosobowych, a wówczas zwiększy się także ilość osób bezrobotnych.
Zmiany w prawie pracy zostały zaaprobowane i mówiło się też o radości ze zmian w centralach związkowych, ale tylko w kontekście zysków pracowniczych. Kiedy zakończył się ten festiwal radości, do związkowców zaczęły napływać informacje od pracodawców, a to one ostrzegały, iż mogą mieć oni jeszcze większe trudności z radzeniem sobie z kosztami.
Część pracodawców wskazywała, iż wyższa płaca minimalna, ale i dodatkowe płatne dni zwolnienia lekarskiego, które będą teraz finansowane przez zakłady pracy, utrudnią świadczenie usług, co może mieć również niekorzystny wpływ na klientów.
Tak dziać się może w prywatnych żłobkach i przedszkolach, głównie tych małych, które obsługują lokalne społeczności, a nie są w stanie zwiększyć metrażu, by przez liczniejszą grupę klientów, uzyskać możliwość pokrycia kosztów utrzymania placówek i zatrudnionych w nich osób.
W podobnych słowach wypowiadają się mali sklepikarze, którzy zatrudniają dwie lub trzy osoby, bo i w ich przypadkach dochody już teraz są na granicy opłacalności, natomiast podniesienie pensji minimalnej, rozszerzenie utrzymania pracowników w zakresie zwolnień lekarskich i zbliżająca się reforma systemu emerytalnego, mogą doprowadzić do upadłości tych małych, często lokalnych punktów sprzedaży.
Liczna grupa małych przedsiębiorców obawia się, że nie będą w stanie w tym roku utrzymać się na rynku i jedynym wyjściem będzie zakończenie działalności lub drastyczne zmniejszenie ilości zatrudnionych osób. W obu przypadkach zaznaczają, iż będzie to ze szkodą dla systemu ochrony socjalnej, jak i samych pracowników.
Niewielcy przedsiębiorcy wiele razy już sygnalizowali, iż borykają się z problemem braku rąk do pracy, a wszystko przez koszty prowadzenia działalności, które stale rosną. Zamrażali więc pensje swoich pracowników, co szkodziło również ich firmom, gdyż zatrudnione osoby, coraz częściej odchodziły, starając się znaleźć lepiej płatne posady.
Aktualne zmiany będą kolejnym powodem, dla którego pracodawcy nie będą w stanie podnosić wynagrodzeń powyżej minimalnej stawki godzinowej, więc uważają, iż przepisy nie biorą pod uwagę ich wcześniej zgłaszanych obaw.
Pierwsze likwidacje małych firm będą miały miejsce już w tym tygodniu, informuje Irlandzkie Stowarzyszenie Małych i Średnich Przedsiębiorstw (ISME), a szeregu kolejnych spodziewa się jeszcze przed Dniem Świętego Patryka. Najwięcej firm może być zamykanych na obszarach wiejskich i w małych miasteczkach, gdzie ilość klientów jest mocno ograniczona, więc i możliwości zwiększenia obrotów niższe.
Badanie w tym zakresie przeprowadziła firma Excel Recruitment, która ustaliła, że wszystkie nowe środki pracownicze, jakie zostaną wprowadzone, zwiększyć mogą koszty dotyczące zatrudnienia pracowników o jedną trzecią. Tak stanie się w ocenie analityków w okresie najbliższych 2 lat.
Excel Recruitment dodaje, że na ich ocenę wpływają zarówno obecne zmiany, jak i te nadchodzące, czyli wprowadzenie krajowej płacy wystarczającej na utrzymanie, ale też kolejne zmiany w uprawnieniach do zasiłków chorobowych, zmiany w kwestiach urlopowych, rozszerzanie uprawnień do świadczeń rodzicielskich, rozwijanie programu emerytalnego, ale też zapowiadane podwyżki składek PRSI. To wszystko może zwiększyć koszty pracownicze zakładów pracy o 36%.
Inaczej na sprawę patrzy jednak Irlandzki Kongres Związków Zawodowych, bo ten widzi wiele korzyści dla pracowników, a twierdzi jednocześnie, iż będzie to dostosowanie tutejszego prawa pracy, jakie obowiązuje w większości państw unijnych.
W tej sprawie pojawił się również komentarz Departamentu Przedsiębiorczości, Handlu i Zatrudnienia, a w tym czytamy, iż pojawią się w początkach tego roku dopłaty dla osób prowadzących działalność gospodarczą.
W komunikacie zawarto następujące stwierdzenia:
– Dotacja na zwiększone koszty prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje fundusz w wysokości 257 mln €, który na początku 2024 r. pomoże 143 000 przedsiębiorstwom.
– Rząd będzie w dalszym ciągu monitorować wciąż wymagające środowisko biznesowe i nadal zapewniał ukierunkowane oraz praktyczne wsparcie.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by S O C I A L . C U T on Unsplash