Irlandzki Korpus Powietrzny rozpoczyna przygotowania do zmian, jakie okazały się w ostatnich latach konieczne, więc przejdzie głęboką transformację, by jeszcze lepiej zabezpieczać irlandzkie niebo.
Przestrzeń powietrzna Irlandii kontrolowana jest przez Air Corps, ale jest on obecnie zbyt mały, aby wziąć na siebie wszelkie zadania związane z monitorowaniem całej przestrzeni powietrznej Irlandii i prowadzić akcje odstraszające potencjalnych wrogów. W tych działaniach wspomaga Irlandię lotnictwo Wielkiej Brytanii, Francji i Danii, ale za jakiś czas ma się to zacząć zmieniać i Air Corps przejmować ma od tych państw poszczególne zadania.
Stanie się to możliwe po planowanym zakupie nowych i nowoczesnych samolotów wojskowych, które przede wszystkim będą mogły prowadzić nadzór elektroniczny, ale i przechwytujący.
W skład nowego wyposażenia wejdą również odrzutowce bojowe, a i zmieni się nazwa na Air Force. Planowana jest też zmiana w zakresie działania Irlandzkich Sił Zbrojnych, bo te stać się mają samodzielną jednostką zdolną do obrony własnego terytorium.
Transformacja już się rozpoczęła, jak i trwają przygotowania, a pierwsze efekty widoczne będą już w 2027 roku, kiedy Siły Obronne Irlandii, przejmą część zadań, jakie obecnie prowadzi RAF.
Nowy sprzęt został już zamówiony, chociaż wciąż trwa ocena potrzeb i prowadzone są konsultacje Departamentu Obrony z jednostkami wojskowymi. Na takie działania Departament kierowany przez wicepremiera i ministra obrony Micheála Martina otrzymał zgodę gabinetu.
Wojskowi mówią natomiast, że Irlandzkie Siły Obronne muszą się modernizować, muszą też przyciągać do siebie znacznie większą ilość potencjalnych żołnierzy, a można to zrobić na kilka sposobów. Jednym z ważnych zadań jest też powstrzymanie odejść z Sił Obronnych Republiki Irlandii, więc podjęcie działań, by służba stała się atrakcyjniejsza dla kadetów.
Dużo mówi się o zmianie sposobu finansowania całej służby wojskowej, a to za sprawą powodów odejść i żołnierze służby czynnej, którzy wielokrotnie stwierdzali, iż wynagrodzenia są w Siłach Obronnych problemem.
Wracając jednak do samych zmian w zakresie sprzętu, Irlandia z całą pewnością wzbogaci się o dwa Airbusy C295, które przeznaczone będą do prowadzenia tajnych i jawnych misji wojskowych, ale też ratownictwa i poszukiwań. Oba samoloty pełnić mają misje krajowe i zagraniczne, w tym zajmą się też transportem obywateli Irlandii do kraju, o ile zajdzie taka potrzeba.
Obie maszyny wyposażone zostaną w specjalistyczne systemy śledzenia, w tym w kamery, które umożliwiają odczytanie tablicy rejestracyjnej samochodu z odległości 5000 metrów. C295 będzie mógł pozostawać w powietrzu przez 11 godzin i przewożąc do 50 osób na pokładzie. Do tego maszyny wyposażone zostaną w nowoczesne systemy elektroniczne, które pozwalać będą na identyfikowanie innych maszyn znajdujących się w dużej odległości, a i w elektroniczne urządzenia do nadzoru przestrzeni powietrznej.
Jako samoloty wojskowe, będą miały także zdolność do obrony przed wrogimi działaniami z powietrza.
Łącznie w Irlandzkich Siłach Obronnych służyć mają trzy wysokospecjalistyczne samoloty, które nadzorować będą zarówno przestrzeń powietrzną, jak i morską.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Fot. Kadr z filmu RTE