Powrót z Sylwestra będzie droższy

1 stycznia 2025 roku wchodzi w życie ustawa, która nakazuje producentom paliw pędnych, aby znajdowało się w nich więcej komponentów pochodzących z roślin, aby były przyjaźniejsze dla środowiska, co z kolei podniesie ceny paliw na stacjach.

Tym samym zwiększony udział biopaliw w tych sprzedawanych na stacjach musi wynosić przynajmniej 10%, a wówczas cena benzyny i oleju napędowego podniesie się o 2 centy na jednym litrze. Jutrzejsza podwyżka cen paliw pędnych będzie więc czwartą w niewiele ponad 12 miesiącach, a na te miał wpływ powrót do dawnej wysokości akcyzy na paliwa, podniesienie podatku węglowego i od emisji gazów cieplarnianych.

Łącznie wszystkie cztery podwyżki dały wzrost cen benzyny o 15 centów na litrze tego paliwa i 12 centów w przypadku oleju napędowego.

Ceny paliw na stacjach podniosły się również w grudniu, choć nie było ku temu żadnego ekonomicznego uzasadnienia, czyli ceny na giełdach utrzymywały się na stabilnym poziomie, a i rząd, co zaskakujące, nie wprowadzał dodatkowych obciążeń fiskalnych.

Mówiło się, że to efekt spekulacji na wewnętrznym rynku paliwowym Irlandii, jednak dostawcy, sprzedawcy i producenci paliw zaprzeczyli temu, co miało całą sprawę zakończyć, choć nie było powrotu do niższych cen. W grudniu cena benzyny podniosła się jednak o 1 cent na litrze, a oleju napędowego o 3 centy, o czym informowało AA Ireland. W branży mówiło się natomiast, że wyższe ceny paliw spowodowane są wyższymi kosztami transportu.

Obecnie ceny surowej ropy na rynkach pozostają stabilne i z takimi wejdziemy w 2025 rok, a specjaliści nie spodziewają się żadnych istotnych zmian do 20 stycznia. Jest to związane z okresem wyczekiwania na zaprzysiężenie nowego prezydenta USA, a także na jego pierwsze decyzje w zakresie wydobycia amerykańskich węglowodorów.

To nie będzie jednak miało wpływu na ceny paliw pędnych w Irlandii, które wraz z nastaniem nowego roku, zdrożeją, co jest wynikiem decyzji ministra Eamona Ryana, a ten na szczęście wkrótce odejdzie w polityczny niebyt. Pozostawił jednak po sobie noworoczny prezent w postaci wyższych cen na stacjach paliwowych.

Bogdan Feręc

Źr. Independent/AA Ireland

Image by Alexander Fox | PlaNet Fox from Pixabay