Od przyszłego miesiąca powróci zakaz przewożenia w bagażu podręcznym płynów w opakowaniach powyżej 100 mililitrów, a ma to jakoby związek z „tymczasowym problemem technicznym”, jak twierdzi Unia Europejska.
Niestety to akurat może być wyłącznie narracją wykorzystywaną z innych powodów, więc zaostrzeniem się sytuacji międzynarodowej, ale o tym w komentarzu. W całej Europie, ale i w Irlandii na lotniskach zamontowano nowoczesne skanery, które pozwalały na dokładne sprawdzenie bagażu podręcznego, więc i możliwe stało się określenie, czy płyn w torbie lub walizce zabieranej ze sobą na pokład, może stanowić zagrożenie.
Skanery C3 mają wg Komisji Europejskiej problemy z dokładnym sprawdzaniem większych przedmiotów, a do miało być podstawą do powrotu do wcześniejszych zasad, jakie obowiązywały podczas kontroli bezpieczeństwa.
Komisja Europejska zaostrzyła z tego powodu ograniczenia w przewozie w bagażu podręcznym płynów, które po pierwsze nie mogą być przewożone przez pasażerów, o ile ich pojemność przekracza 100 ml, ale i muszą poddane zostać kontroli przez wszystkie służby lotniskowe na terenie Unii Europejskiej. Unijne władze zaleciły też, aby opracowano „szybkie rozwiązania techniczne” w celu rozwiązania tego problemu, ale nie podano, kiedy to ograniczenie może być zniesione i nie podano żadnych innych szczegółów.
Ściśle rzecz ujmując, formalnie zakaz przewożenia w bagażu podręcznym płynów o pojemności powyżej 100 ml nigdy nie był zniesiony, ale lotniska, które wyposażone były w skanery C3, odeszły od tej zasady, a tak było również w portach lotniczych w Irlandii w Kerry, Donegal, Knock i Shannon.
Co jest ważne, nowe zasady Komisji Europejskiej nie precyzują, czy w bagażu podręcznym można przewozić ogółem 100 ml płynu, czy może to być np. kilka opakowań z płynem, którego w pojedynczym opakowaniu jest poniżej 100 mililitrów. Wg KE skanery C3 nie rozpoznają opakowań zawierających płyny powyżej 750 ml, więc np. litrowej lub większej butelki z oliwą, lub napojem bezalkoholowym i to stać się miało przyczyną problemu oraz powrotu do zakazu przewożenia opakowań z płynami powyżej 100 ml.
Część lotnisk w Unii Europejskiej, pomimo tego, że miała i używała skanerów C3, jak miało to miejsce w Dublinie, wciąż stosowała stare zasady, choć podchodziła do nich nieco luźniej. Od września, ponownie jednak stosować będą nowe unijne zasady, aby dostosować się do zaleceń wydanych przez Komisję Europejską.
*
W mojej ocenie to zwykła wymówka, iż skanery niedokładnie lub myląco odczytują zawartość walizek zabieranych na pokład, a problem jest technicznym. W takim przypadku wystarcza napisać kilka linijek kodu HTML i skaner, który kierowany jest przecież programem komputerowym, zaczyna działać w sposób, jaki pozwoli na dokładne prześwietlanie bagaży.
Sprawa może wyglądać dużo poważniej, więc chodzi o sytuację międzynarodową, a jak wiemy, konflikt na Bliskim Wschodzie może zaostrzyć się w każdej chwili, więc i bezpieczeństwo Europy nie będzie już na takim poziomie, jak jest obecnie. Do tego Unia Europejska przyjęła na swoją ziemię osoby, które blisko związane są ze skonfliktowanymi państwami, a i nie ma nad nimi żadnej kontroli, czyli mogą obawiać się działań ze strony tych osób.
Jest jeszcze jedna kwestia bardziej niż rzadko poruszana przez media mainstreamowe w Europie, a chodzi o protesty rdzennych mieszkańców Starego Kontynentu, którzy protestują zarówno przeciwko zakwaterowaniu uchodźców i azylantów w okolicach ich zamieszkania, jak i dosyć mają przyjmowania tych osób do Europy. To z kolei może stać się podłożem do poważniejszych zamieszek na terenach poszczególnych państw unijnych, co prowadzić będzie do niepokojów społecznych na tle narodowościowym.
Bogdan Feręc
Źr. EU/Newstalk
Photo by Gabrielle Henderson on Unsplash