Poseł do PE Kelleher nie może poprzeć ustawy o odtwarzaniu przyrody

– Nie można poprzeć żadnego prawa, które zawiera obowiązkowe cele w zakresie ponownego nawodnienia –

– Propozycja poważnie utrudniłaby rozwój gospodarczy, w tym budownictwo mieszkaniowe i produkcję energii –
Poseł do Parlamentu Europejskiego Billy Kelleher powiedział, że nie jest w stanie poprzeć żadnej formy unijnego prawa dotyczącego odtwarzania przyrody, które obejmuje obowiązkowe cele ponownego zawilżania w państwach członkowskich.

Kelleher komentował sprawę, gdy pojawiły się szczegóły najnowszej wersji kompromisów negocjowanych obecnie przez grupy polityczne Parlamentu Europejskiego.

„Mówiąc prościej, to, co jest na stole w Parlamencie, jest bardziej szkodliwe niż pierwotna propozycja Komisji w odniesieniu do rekultywacji gruntów rolnych. Nie widzę możliwości powrotu do stanowiska Parlamentu.

„Obecnie negocjator Parlamentu proponuje, aby 30% wcześniej odwodnionych gruntów rolnych zostało zrekultywowanych, a co najmniej 50% zostanie ponownie nawodnionych do 2030 r. Do 2050 r.

„Miałoby to druzgocący wpływ na irlandzkie rolnictwo. W ciągu ostatnich 60 lat tysiące rolników odzyskało ziemię z torfowisk, aby wykorzystać ją jako pola uprawne.

„Jestem głęboko przekonany, że autorzy tej propozycji naprawdę nie rozumieją wyjątkowych okoliczności irlandzkiego użytkowania gruntów.

„Ponadto mój sprzeciw wobec ustawy o odtwarzaniu przyrody wykracza poza kwestie rolne. Mam bardzo głębokie obawy co do tego, w jaki sposób obecne propozycje wpłyną na naszą zdolność do budowania domów i rozwoju naszej gospodarki w Irlandii.

„Potrzebna jest większa elastyczność dla rządów krajowych i władz lokalnych w zakresie terenów zielonych i mieszkalnictwa. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji tutaj, w Irlandii, jeśli chodzi o budowę domów. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której cele odtwarzania przyrody mogłyby hamować budowę domów dla naszych obywateli.
„Po prostu ta obecna propozycja powinna zostać wycofana, a Komisja Europejska powinna zacząć od zera.

„Nie mogę zrozumieć, dlaczego nie przeprowadzono szczegółowej oceny skutków, w jaki sposób wdrożenie tej propozycji wpłynie na rolnictwo, urbanistykę, produkcję energii i cały szereg innych kluczowych kwestii. Nie mogę sobie wyobrazić, jak Komisja mogła rozpatrywać taki wniosek.”, podsumował Kelleher.

Opr: Bogdan Feręc

Źr: MEP Billy Kelleher

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS: