W ostatnim roku ilość osób bezdomnych w Irlandii zwiększyła się o 14%, co oznacza, że władze krajowe nie umieją lub nie chcą poradzić sobie z kryzysem mieszkaniowym.
Jak wynika z danych Departamentu Mieszkalnictwa, w kwietniu w zakwaterowaniu awaryjnym przebywało w kraju 9803 dorosłych i 4206 dzieci. Tym samym ilość bezdomnych podniosła się do 14 009 osób, a to stanowi wzrost w stosunku do marca o 143 osoby.
W zakwaterowaniu awaryjnym znajdowało się 1996 rodzin, więc o 15 więcej, niż było to w marcu, a o 59 wzrosła ilość dzieci, które zarejestrowane były jako bezdomne.
Minister ds. mieszkalnictwa Darragh O’Brien powiedział natomiast, że rząd pracuje nad rozwiązaniem tego problemu, a także podejmuje intensywne działania, aby zmienić tę sytuację.
Darragh O’Brien:
– Zaobserwowaliśmy znaczny wzrost liczby gospodarstw domowych, którym w pierwszym kwartale tego roku uniemożliwiono wejście do domów tymczasowych, a którym udzielono pomocy, ale wiemy, że przyczyny przebywania tam osób są zróżnicowane i złożone. Zwiększenie podaży mieszkań jest kluczem do rozwiązania obecnego kryzysu i jest głównym przedmiotem zainteresowania rządu.
Rząd po publikacji najnowszych danych o bezdomności w kraju naraził się na ostrą krytykę ze strony Sinn Féin, a jej rzecznik do spraw mieszkalnictwa Eoin Ó Broin stwierdził, że za rządów trwającej koalicji bezdomność w Irlandii podniosła się o 61%.
Eoin Ó Broin dodał, że odpowiedzialny za to jest nieudany program mieszkaniowy, jaki realizuje koalicja rządząca, a także nazwał poziom bezdomności w Irlandii „skandalicznie” wysokim.
Liderka Partii Pracy Ivana Bacik powiedziała natomiast, że dane Departamentu Mieszkalnictwa nie ujawniają pełnej skali problemu, bo również obecni najemcy nie mają pewności utrzymania wynajmowanego mieszkania. Powodami, jakie podała szefowa laburzystów, są przede wszystkim bardzo wysokie czynsze, ale też prawo, które w wielu przypadkach w niewystarczający sposób chroni najemców.
Socjaldemokraci zwrócili natomiast uwagę, że ilość mieszkań socjalnych, jaka jest obecnie dostarczana na rynek, jest zbyt niska, aby zmienić sytuację najemców i osób zagrożonych bezdomnością.
Bogdan Feręc
Źr. RTE