Od wielu tygodni trwały rozmowy Aer Lingus z pracownikami, którzy ze względu na rosnące koszty utrzymania żądali podniesienia ich płac, a uwieńczone zostały sukcesem.
W sporze o wynagrodzenia 200 zatrudnionych w Aer Lingus reprezentował ich związek zawodowy, a to on argumentował wielokrotnie, iż podwyżka płac powinna być odpowiednia do skali wzrostów, jakie wiążą się z inflacją. Ta strategia zadziała i rozmowy zakończyły się w pozytywny dla zatrudnionych w linii lotniczej osób, gdyż skutkują całkiem poważnym podniesieniem płac.
Osoby zatrudnione przez Aer Lingus otrzymają więc pensje o 13% wyższe, niż ma to miejsce do tej pory, ale też w formie dodatku jednorazową dopłatę w gotówce, a ta wyniesie 750 €.
Kiedy trwały negocjacje płacowe, związkowcy podkreślali, ale przedstawili również dane o wzroście zysków Aer Lingus, co też wykorzystano w rozmowach. Mówiono wówczas, że firma straciła już jakiś czas temu wymówkę, iż jest deficytowa, więc wykazano osiąganie przez nią dużych zysków.
Oba argumenty, więc inflacja i zyski Aer Lingus dały w efekcie możliwość porozumienia i podniesienia pensji zatrudnionych przez tego przewoźnika.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Miguel Ángel Sanz on Unsplash