Irlandzki Urząd Lotnictwa (IAA), organ nadzorujący sektor lotniczy, uzyskał w zeszłym roku 1 milion euro w postaci zwrotu kosztów i odszkodowań dla podróżnych, którzy uznali, że linie lotnicze nie wywiązały się ze swoich obowiązków względem klientów.
Z raportu za ubiegły rok wynika, że do IAA wpłynęło 4969 skarg od klientów linii lotniczych, a 4719 dotyczyło opóźnień i odwołania lotów. Z tej ilości 2275 było bezpośrednio związane z odwołaniem lotu, a 2444 opóźnień. IAA dla pasażerów odzyskała kwotę zwrotów na poziomie 204 000 €, natomiast w formie odszkodowań było to 794 000 €.
W raporcie dodaje się, że 1797 skarg zostało pozytywnie rozpatrzonych, a w tych przypadkach przewoźnicy nie mogli udowodnić, że opóźnienie lub odwołanie spowodowane było czynnikami nadzwyczajnymi i niezależnymi od linii lotniczej.
Z największą ilością skarg zmierzyć się musiał Aer Lingus, którego dotyczyło 35% złożonych wniosków o odszkodowanie, a Ryanair dotknęło 30% skarg. Kolejną linią stała się Emerald Airlines, a skargi na tego przewoźnika stworzyły 7% wniosków, natomiast 28% ze wszystkich dotyczyło 56 innych operatorów lotniczych, jacy prowadzą połączenia z Irlandii.
IAA nie odnotowała znaczącego wzrostu skarg i wniosków o odszkodowania w porównaniu z rokiem 2022, ale nastąpił on w zakresie praw pasażerów linii lotniczych, ale też w zakresie odnowy przyjęcia na pokład lub obniżenia klasy podróży.
Irlandzki Urząd Lotnictwa otrzymał też 23 skargi od pasażerów z niepełnosprawnościami, w tym 13 na linie lotnicze i 7 na lotniska, natomiast reszta na oba podmioty.
W 12 przypadkach niezbędne stało się wytoczenie przewoźnikom procesów sądowych, gdyż nie chcieli oni uznać roszczeń, a jednocześnie nie godzili się z opinią wydaną przez IAA. Nie przyjmowano również propozycji ugody, a i kwestionowano wysokość proponowanych przez Urząd odszkodowań.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Ivan Shimko on Unsplash