Niedawno platformy streamingowe audio wprowadziły zasadę, że albo płacisz, albo będziemy cię zasypywać reklamami, co wiele osób skłoniło do wykupienia pakietów premium, a te wyłączały pakiety reklamowe.
Jak się jednak okazuje, nie dosyć, że ilość nowych subskrypcji zaczęła w ostatnich miesiącach maleć, to spada również sama ilość subskrybentów, a ci rezygnują ze wcześniej kupionych opcji bez reklam.
Wielu subskrybentów zauważyło, że płatne treści audio nie są niczym nadzwyczajnym, reklamy również się pojawiają, choć nie jest to w trakcie odtwarzania, można je pominąć bez żadnych problemów, ale jest jeszcze jeden ważny czynnik wpływający na rezygnację.
Użytkownicy opcji premium odkryli, iż koszty wykupienia tych pakietów rosną, jak i rosną koszty utrzymania, więc próbując chronić swoje dochody, rezygnują z płatnych subskrypcji.
Największą ilość odejść z opcji bez reklam obserwuje się na platformach Spotify czy YouTube Premium, więc tam, gdzie słucha się najwięcej muzyki. Oba źródła najpopularniejsze są wśród grupy wiekowej 15-24 i codziennie słucha tam muzyki ponad połowa tej populacji, czyli można stwierdzić, że ludzi, którzy nie do końca mają wysokie dochody.
W okresie ostatniego roku ilość osób z wykupioną subskrypcją premium spadła o 2 punkty procentowe, co jest całkiem sporą ilością w ujęciu globalnym.
Z najnowszego badania pracowni Ipsos B&A wynika, że teraz już tylko 31% codziennych użytkowników Spotify i YouTube subskrybuje którąś z tych platform.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Wesley Tingey on Unsplash