Pierwsze pożyczki na zieloną transformację trafiają do miast. Do końca roku zostanie podpisanych 200 umów
Kielce są pierwszym miastem, które skorzystają z pożyczki wspierającej zieloną transformację miast, instrumentu BGK obejmującego kwotę 40 mld zł i finansowanego ze środków Krajowego Planu Odbudowy. 14 mln zł trafi na refinansowanie zielonych inwestycji, m.in. w gospodarkę wodną, które miasto realizowało w ostatnich czterech latach, dzięki czemu oszczędzi na kredytach ok. 1 mln zł. Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) zapowiada, że do końca roku zostanie podpisanych ponad 200 umów na preferencyjne pożyczki.
– Zielona transformacja miast to jest nazwa wielkiego instrumentu finansowego na 40 mld zł, przeznaczonego od najmniejszego miasta do największej metropolii. To preferencyjne pożyczki w ramach Krajowego Planu Odbudowy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej. – Celem jest dostarczenie instrumentu finansowego dla polskich miast, żeby dokonały skoku rozwojowego w zakresie zazielenienia, efektywności energetycznej, czystej energii, wszystkich inwestycji związanych z tańszym ogrzewaniem, lepszą kanalizacją, które powodują, że w miastach żyje się lepiej, zdrowiej, czyściej, ale też oszczędniej i taniej.
Co ważne, możliwe jest refinansowanie już zakończonych bądź trwających projektów, realizowanych za droższe kredyty bankowe, rozpoczętych po 1 lutego 2020 roku. Pożyczkę otrzymać mogą m.in. samorządy, porozumienia międzygminne, stowarzyszenia gmin, powiatów oraz gmin i powiatów, związki komunalne, wspólnoty energetyczne (klastry energii, spółdzielnie energetyczne), wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie mieszkaniowe, TBS-y czy spółki komunalne. Jest ona finansowana ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO), a udziela jej BGK.
– Pożyczki na zieloną transformację miast są udzielane na wyjątkowo korzystnych warunkach. Po pierwsze, okres spłaty wynosi aż 20 lat, po drugie, ich koszt jest bardzo niski, sięga 1 proc. w skali roku, czyli dużo poniżej inflacji – wskazuje Mirosław Czekaj, prezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego. – W niektórych wypadkach ten koszt wynosi 0 proc. Dotyczy to sytuacji, gdy projekty nie generują dodatkowych korzyści dla beneficjenta bądź nie obniżają kosztów.
Pojedynczy wniosek może opiewać na kwotę od 2 do 500 mln zł. Okres spłaty wynosi do 20 lat, możliwy jest też dwuletni okres karencji w spłacie pożyczki od zakończenia realizacji projektu. W przypadku części projektów możliwe jest też umorzenie 5 proc. kapitału pożyczki. Do początku września br. ponad 40 różnych podmiotów złożyło do BGK już 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Ich łączna wartość to ok. 1 mld zł.
– Uruchomiliśmy ten projekt w kwietniu, kiedy został ogłoszony otwarty nabór. Wiemy już, że do końca tego roku zostanie podpisane ponad 200 kolejnych umów. Czas na kontraktację i podpisanie umów jest do połowy 2026 roku, więc ciągle mamy czas na to, żeby te środki zagospodarować, a na finisz inwestycji – do roku 2030 – dodaje Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej. – Teraz podpisujemy pierwsze cztery umowy w Kielcach, bo Kielce okazały się wiodące.
Pieniądze trafią na cztery projekty na łączną kwotę ponad 14 mln zł. To środki, które pozwolą zrefinansować inwestycje miejskie w Kielcach przyczyniające się przede wszystkim do zmniejszenia zanieczyszczeń.
– Podpisaliśmy umowy na inwestycje, które już zrealizowaliśmy od 2020 roku i które stawiają na zrównoważony rozwój i są ekologiczne. Dzięki temu, że pozyskaliśmy tak preferencyjną pożyczkę z Banku Gospodarstwa Krajowego, możemy uwolnić z drogich kredytów około miliona złotych oszczędności. Jednocześnie te inwestycje, które wykonaliśmy, na przykład w energooszczędne oświetlenie, generują oszczędności z tytułu mniejszego zużycia prądu. To, że cofamy się do 2020 roku, nagradza te samorządy, które z własnych środków inwestowały w ekologiczne rozwiązania – mówi prezydentka Kielc Agata Wojda.
Wśród czterech umów aż trzy są związane z projektami dotyczącymi zagospodarowania wody.
– Dla Kielc jest to dobry impuls, ponieważ utwierdza nas w przekonaniu, że inwestowanie w ekologiczne projekty po prostu się opłaca. Dzisiaj w każdym samorządzie, w Kielcach też, borykamy się z negatywnymi skutkami zmian klimatycznych, ogromne nawałnice, które są niebezpieczne, jednocześnie niszczą nam infrastrukturę – mówi Agata Wojda. – Inwestując w czystsze powietrze, odbrukowywanie przestrzeni, gospodarkę wodno-ściekową, będziemy w stanie krok po kroku niwelować skutki tych często dramatycznych zdarzeń.
– Środki z pożyczki można przeznaczyć na wszystko to, co jest związane z zieloną transformacją miast. Dotyczy to takich elementów jak zieleń, termomodernizacja, transport zero- albo niskoemisyjny – wymienia Mirosław Czekaj.
Pieniądze można przeznaczyć na sfinansowanie projektu przyczyniającego się do redukcji negatywnego oddziaływania ludzi na środowisko przyrodnicze oraz prowadzącego do neutralności klimatycznej, np. na rozwój odnawialnych źródeł energii w mieście, wdrażanie energooszczędnych technologii oświetlenia dróg czy budynków, rozwój energetyki rozproszonej i obywatelskiej, w tym klastrów energii i spółdzielni energetycznych wraz z lokalnymi magazynami energii, rozwój smart city i systemów monitoringu powietrza czy monitoringu zużycia paliw, energii elektrycznej i cieplnej, gospodarki odpadami.
Newseria