Papierosy i alkohol – czynniki ryzyka rozwoju raka głowy i szyi
Wielu mieszkańców Polski umiera zbyt wcześnie, zwłaszcza z powodu nowotworów. Eksperci NIZP-PZH wskazują na pilną potrzebę wzmocnienia działań prewencyjnych w odniesieniu do chorób nowotworowych, zwłaszcza że 90-95% wszystkich nowotworów powodowanych jest przez czynniki zewnętrzne, których działanie można ograniczać lub nawet zupełnie eliminować. W przypadku raka jamy ustnej jest to m.in. palenie papierosów oraz picie alkoholu.
Przedwczesna umieralność z powodu chorób nowotworowych jest obecnie znacznie wyższa niż z powodu chorób układu krążenia – zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet, co wskazuje na pilną potrzebę wzmocnienia działań prewencyjnych w odniesieniu do chorób nowotworowych. Polska wypada pod tym względem dużo gorzej niż np. Niemcy czy Szwecja, ale także i Czechy.
Tymczasem według aktualnej wiedzy medycznej, około 90-95% wszystkich nowotworów powodowanych jest przez czynniki zewnętrzne, których działanie można ograniczać lub nawet zupełnie eliminować. – Bardzo istotne jest również regularne badanie się pod kątem wczesnego wykrycia zmian nowotworowych, co jest z kolei działaniem z zakresu prewencji wtórnej – mówi dr Paweł Koczkodaj, zastępca kierownika Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowym Instytucie Badawczym (NIO-PIB).
Palenie tytoniu i alkohol a rak głowy i szyi
Głównym czynnikiem ryzyka rozwoju wielu nowotworów jest palenie papierosów. – W dymie tytoniowym występuje ponad 70 silnie rakotwórczych substancji. Wbrew pozorom, palenie przyczynia się nie tylko do rozwoju raka płuca. Zwiększa też istotnie ryzyko rozwoju wielu innych chorób nowotworowych, np. raka pęcherza moczowego czy raka trzustki– podkreśla dr Paweł Koczkodaj.
Ekspert przestrzega jednak, że jeśli ktoś dodatkowo spożywa także alkohol, to istotnie zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory głowy i szyi, np. raka krtani, przełyku, języka lub gardła. – To bardzo szkodliwa mieszanka, dlatego, że alkohol uszkadza nabłonek, co ułatwia wnikanie do tkanek toksyn z dymu tytoniowego. Dotyczy to zarówno regularnego używania tych substancji, jak i okazjonalnego. Tymczasem wciąż około 25% dorosłych Polaków regularnie pali papierosy. W kontekście palenia warto jeszcze zwrócić uwagę na to, że ryzyko nowotworów zwiększa też palenie bierne, zarówno z drugiej, jak i z trzeciej ręki. W tym ostatnim przypadku chodzi o sytuację, gdy np. ktoś pali w mieszkaniu lub aucie i toksyny z dymu przenikają do tapicerki, dywanów – wtedy pomimo wietrzenia nadal jesteśmy narażeni na działanie substancji toksycznych – ostrzega dr Paweł Koczkodaj.
Otyłość ma związek z zachorowaniami na nowotwory
Okazuje się, że za drugi najważniejszy czynnik ryzyka rozwoju nowotworów – zaraz po paleniu tytoniu – uważa się obecnie otyłość, z którą najczęściej idą w parze również nieprawidłowe nawyki żywieniowe oraz niska aktywność fizyczna. – Otyłość zwiększa ryzyko rozwoju wielu chorób nowotworowych, przede wszystkim dlatego, że powoduje ona liczne zaburzenia hormonalne i metaboliczne – wyjaśnia ekspert.
Na trzecim miejscu wśród najsilniej zwiększających ryzyko rozwoju raka czynników związanych ze stylem życia znajduje się alkohol. – Niewygodna prawda jest taka, że każda ilość spożytego przez nas alkoholu ma potencjał rakotwórczy, bez względu na to, czy pijemy piwo, wino czy wódkę. Groźne jest zarówno picie okazjonalne większych ilości alkoholu, jak i spożywanie małych ilości, lecz regularnie – podkreśla dr Paweł Koczkodaj.
Źródło: www.dentonet.pl
Artykuł nadesłała Klinika Stomatologiczna NovoDent-Med.
Photo by Jeroen Bosch on Unsplash