Po pięciu latach od rozpoczęcia prac otwarto ponad dwukilometrowy tunel na trasie Kraków-Zakopane. W otwarciu tunelu udział wzięli, m.in, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz abp Marek Jędraszewski.
Droga łącząca Kraków z Zakopanem znana jest z korków, które znacznie wydłużają podróż do i ze stolicy polskich Tatr. W sobotę nastał ważny moment w procesie budowy drogi ekspresowej, która finalnie poprowadzi do Rabki-Zdroju i będzie oznaczona jako S7.
Ponad dwukilometrowy tunel nosi imię Marii i Lecha Kaczyńskich, a w jego otwarciu wziął udział brat śp. byłego Prezydenta RP. Jarosław Kaczyński o ukończonej inwestycji mówił tak:
Otwierana jest dzisiaj bardzo ważna inwestycja. To krok ku budowie drogi potrzebnej dla Małopolski i całego kraju, bo – mam nadzieję – że przyjdzie taki czas, choć to trudne, że dotrze ona również do Zakopanego, w tej czy innej formie.
Tunel jest jedynie pewnym elementem projektu całej trasy, jednak już on pozwoli na szybsze pokonanie trasy. Na antenie Polsat News mówił o tym szef krakowskiej GDDKiA Tomasz Pałasiński.
Nie trzeba już będzie objeżdżać placu budowy, a kierowcy od Lubienia do Skomielnej ominą starą zakopiankę, będą mogli jechać na wprost. Czas podróży i jej komfort ulegną poprawie.
Droga ekspresowa na trasie Kraków–Rabka-Zdrój będzie fragmentem najdłuższej takiej drogi w Polsce. S7 połączy Trójmiasto z Podhalem, a cała trasa będzie wiodła przez Mazowsze i Kielecczyznę. Jej łączna długość wyniesie 706 km, a strona auto.dziennik.pl wylicza, że obecnie gotowe jest około 500 kilometrów tej trasy.
Ta sama strona informuje o planach GDDKiA:
GDDKiA zakłada, że w 2026 r. do całkowitego zamknięcia placów budowy na S7 zabraknie tylko niewielkiego fragmentu Kraków–Myślenice.
K.K.
Źródła: polsatnews.pl, auto.dziennik.pl