Opóźnienia egzaminów na prawo jazdy nadal są poważne
Do niedawna mówiło się, że zatrudnienie dodatkowych egzaminatorów przyniesie poprawę sytuacji i na ostateczne sprawdzenie umiejętności przyszłych kierowców, nie będzie się czekać już tak długo.
Najnowsze dane pochodzące z Urzędu ds. Bezpieczeństwa Drogowego (RSA), przeczą jednak ówczesnym twierdzeniom, bo na koniec stycznia na egzamin na prawo jazdy w całym kraju czekało 64 606 osób. To z kolei oznacza, że średni czas oczekiwania na egzamin, który pozwoli na wydanie uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, wynosi w Irlandii prawie pięć miesięcy.
To nie wszystko, bo kolejne 21 754 osoby nie miały wyznaczonego terminu egzaminów, więc ich czas oczekiwania może przekraczać sześć miesięcy. W Dublinie na egzamin, czyli z wyznaczoną datą czekały 24 393 osoby, z czego 6759 osób oczekiwało na termin.
Jak dodaje RSA, średni krajowy czas oczekiwania na egzamin na prawo jazdy, wynosi w Irlandii 19,7 tygodnia, co z kolei negatywnie wpływa na wiele osób, które ukończyły kursy prawa jazdy.
Jedna ze słuchaczek, która skontaktowała się z radiem News Talk, powiedziała w popołudniowym bloku rozmów:
– Czekałam na test od marca ubiegłego roku. Tylko po to, żeby otrzymać zaproszenie do przystąpienia do testu. Nie wysyłają nam żadnych e-maili z informacjami. Gdy patrzysz na czas oczekiwania, znajduje się informacja, że testu może nie być, jeżeli pogoda będzie zła. Teraz czekam i dostanę termin dopiero w sierpniu.
Słuchaczka dodała, że kiedy pojawi się informacja, iż dostępny jest jakiś termin egzaminu, ma się na jego rezerwację zaledwie pięć dni. O ile w tym czasie nie dokona się rezerwacji, można być skreślonym z listy oczekujących lub przeniesionym na koniec kolejki.
Jak wynika z wypowiedzi innych osób, wielokrotnie, aby przyspieszyć egzamin, starają się one przenieść do innych, mniejszych ośrodków egzaminacyjnych, gdzie kolejki są nieco krótsze. Czasami takie zabiegi przynoszą efekt, jednak i w mniejszych ośrodkach egzaminowania kierowców terminy oczekiwania są obecnie długie i mogą sięgać ponad trzech miesięcy.
To nie wszystkie problemy, jakie napotykają przyszli kierowcy, bo opóźnienia występują też w przekazywaniu dokumentacji do ośrodków egzaminowania. System RSA, jaki obecnie działa, a dotyczy dokumentów, jakie szkoła jazdy do niego przesyła, także jest mało wydolny, co powoduje, iż tylko wpisanie do systemu Urzędu ds. Bezpieczeństwa Drogowego, może stać się przyczyną opóźnienia egzaminu na prawo jazdy. Dokumentacja, jaką przesyłają do RSA nauczyciele nauki jazdy, jest dosyć obszerna, a błąd w procesie, w tym pomyłka w podawanych informacjach, wpływają często na termin egzaminu.
W ostatnich latach, czego osoby odpowiedzialne za kształcenie kierowców i ich egzaminowanie zdają się nie zauważać, znacznie wzrosła ilość kandydatów na kierowców, którzy chcą uzyskać uprawnienia do kierowania pojazdami. Tylko w 2019 roku ilość wydanych zezwoleń na naukę jazdy, więc i potencjalnych osób egzaminowanych podniosła się o 30%, a w 2021 roku była wyższa o 21%. Podobnie było w roku ubiegłym, chociaż RSA nie podaje jeszcze szczegółowych informacji w zakresie wzrostu ilości wydanych pozwoleń na naukę jazdy.
Bogdan Feręc
Źr. NewsTalk
Photo by Art Markiv on Unsplash