Transport Infrastructure Ireland poinformował, że opłaty drogowe doczekają się kolejnej podwyżki, a związane będą ze stopą inflacji.
Oznacza to, że TII zaproponuje podwyżkę opłat drogowych na poziomie 6%, co może oznaczać wzrost opłaty na bramkach o 20 centów. Zapowiedź wyraźnie nie podoba się Sinn Féin i rzecznik tego ugrupowania ds. transportu poseł Martin Kenny powiedział, że to pomysł niedorzeczny i przychodzi w czasie kryzysu kosztów utrzymania, na co rząd powinien zareagować.
Transport Infrastructure Ireland twierdzi natomiast, iż podwyżka opłat jest konieczna i wprowadzona zostanie 1 stycznia 2024 roku.
Poseł Kenny stwierdził jednocześnie, że taka propozycja odbije się na mieszkańcach kraju, ale też na całym przemyśle transportowym. W konsekwencji prowadzić będzie do wzrostu kosztów i podniesienia cen detalicznych. Przedstawiciel Sinn Féin zaapelował do władz krajowych, aby te zamroziły proponowaną przez TII podwyżkę, a wcześniej odbyła się debata parlamentarna w tej kwestii.
Niedawne dochodzenie dziennikarzy stacji radiowej News Talk ujawniło, że kierowcy z Irlandii na opłaty drogowe wydali od początku 2020 roku kwotę zbliżoną do 900 mln €, a tylko pomiędzy styczniem a kwietniem tego roku TII zebrało 117 mln €. Prawie połowę tej kwoty stanowiły opłaty zebrane z autostrady M50, więc w okręgu dublińskim kierowcy wydali na przejazdy 55 mln €.
Całkiem sporo zebrano też z opłat za przejazd tunelem prowadzącym do dublińskiego portu, a w tym przypadku zebrano ponad 8 mln €.
Na autostradzie M4 z Kilcock do Kinnegad kierowcy wydali 11 mln €, a w całym kraju kwota opłat drogowych sięgnęła 865 mln €. Jak dodaje NewsTalk, od 2020 roku, opłaty drogowe w Irlandii systematycznie rosną, chociaż stan dróg i bezpieczeństwo pozostawia wiele do życzenia.
Bogdan Feręc
Źr: NewsTalk
Photo CC BY-SA 4.0 Laurel Lodged