Ściśle rzecz ujmując, naliczona będzie w kwocie 0 €, o czym zadecydowała właśnie Komisja ds. Regulacji Energetycznych (CRU).
Opłata PSO jest wnoszona z tytułu Świadczenia Usługi Publicznej, a wprowadzona została w celu subsydiowania wytwarzania energii elektrycznej z wiatru i innych „zielonych” źródeł. Tym samym, można uznać, że obecne wysokie rachunki za prąd zostaną decyzją CRU obniżone, gdyż opłata za usługi publiczne w zakresie energetycznym ustalona została na przyszły rok na poziomie 0 €.
Wynika to z faktu, iż Komisja ds. Regulacji Energetyki uznała, że firmy energetyczne zarobiły w ostatnich latach znacznie więcej, niż wynikało to z ich prognoz, więc mają wystarczającą ilość pieniędzy, aby z własnych zasobów finansować rozwój ekologicznych źródeł pozyskiwania prądu.
Zyski i to całkiem poważne notują również operatorzy farm wiatrowych oraz solarnych, więc i tutaj nie można mówić, iż dotacje z PSO są potrzebne, co regulator zaznacza w swojej decyzji, a wynika ona z danych finansowych, jakie Komisji przedstawili dostawcy i producenci energii elektrycznej.
Komisja ds. Regulacji Energetyki, iż odbiorcy indywidualni, nie powinni się jednak spodziewać zwrotów z tego tytułu, a opłata w kwocie ok. 13 € miesięcznie wciąż będzie naliczana, przynajmniej do końca września.
Firmy energetyczne, w tym zajmujące się dostarczaniem prądu ze źródeł odnawialnych zaczęły osiągać kolosalne zyski, kiedy po podwyżkach na rynkach hurtowych ceny zaczęły spadać, co jednak nie zostało przełożone na odbiorców indywidualnych i przemysłowych. Ci ostatni dopiero po wielu miesiącach starań otrzymali niewielkie obniżki, ale wciąż płacili znacznie więcej, niż przed rozpoczęciem tzw. kryzysu energetycznego.
Istotne jest w tym przypadku również, że ceny gazu, który jest obecnie głównym nośnikiem energii wykorzystywanym do produkcji prądu, utrzymują niski trend wzrostowy, niekiedy spadają, a to wykorzystują w równym stopniu producenci tradycyjni, jak i dostarczający go ze źródeł odnawialnych. To z kolei daje podstawy, aby twierdzić, iż wykorzystują sytuację na rynku hurtowym prądu i gazu, by maksymalizować swoje zyski, nie dzieląc się nimi z odbiorcami.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo by Thomas Reaubourg on Unsplash