Minister ds. dzieci i integracji Roderic O’Gorman powiedział, że „kwestie związane z transpłciowością powinny stanowić część programu nauczania w szkołach podstawowych”.
To wywołało falę niepochlebnych i krytyczny komentarzy pod adresem ministra, a w internecie pojawiły się stwierdzenia, że propozycja O’Gormana jest nieodpowiednia i wywołała wśród wielu osób złość.
Minister pozostał jednak przy swojej opinii i wciąż przekonuje, że uczniów szkół podstawowych należy nauczać o identyfikacji płciowej, by każdy potrafił określić się jako osoba transpłciowa, o ile to go dotyczy.
Roderic O’Gorman powiedział również, że uczniowie muszą mieć podstawową wiedzę o różnorodności płciowej, a na pytanie, czy szkoły podstawowe powinny uczyć, stwierdził kolejny już raz:
– Oczywiście, należy ulepszyć program nauczania, aby uczniowie rozumieli różnorodność. Uważam, że ważne jest, aby dzieci w szkołach podstawowych również rozumiały różnorodność naszego społeczeństwa.
To właśnie te słowa stały się podstawą do opinii, że minister z Partii Zielonych przesadził i znakomita większość internetowych komentarzy mówiła, że rodzice nie godzą się z propozycją O’Gormana.
Komentujący dodawali, iż minister przesadził, natomiast kolejna część uznała, iż powinien ustąpić ze stanowiska. Rodzice dodawali, iż omawiać będą tę sprawę podczas spotkań Rad Rodziców w szkołach i wystosują oficjalne sprzeciwy wobec proponowanej zmiany programowej, jaką sugeruje minister O’Gorman.
Bogdan Feręc
Źr. The Liberal
Photo by Alexander Grey on Unsplash