Nowy budżet nic nie zmieni. Ubodzy pozostaną ubodzy

Instytut Badań Ekonomicznych i Społecznych (ESRI) przeprowadził analizę budżetu zaproponowanego przez rząd koalicyjny na przyszły rok, a jak się okazuje, statystyczne gospodarstwo domowe w kraju odniesie nikłe lub żadne korzyści.

Budżet 2025 nie zmieni też skali ubóstwa w kraju, a obliczono to na podstawie kosztów ponoszonych przez gospodarstwa domowe, tzw. zysków budżetowych i danych o potencjalnych wzrostach cen. Wówczas ESRI uznało, że na przyszłorocznym budżecie skorzysta niewiele osób, natomiast tysiące pozostaną zagrożone ubóstwem lub zakwalifikowane do grupy ubogich gospodarstw domowych.

Stanie się tak, gdyż wycofano część środków, które mogłyby obniżyć koszty utrzymania, a grupą, która najbardziej odczuwać będzie zagrożenie ubożeniem, staną się emeryci, osoby niepełnosprawne i potencjalnie grupa 40 000 osób młodych.

Sytuację zmienić mogłaby np. dopłata energetyczna w wysokości 450 €, jednak rząd przyznał zaledwie 250 €, co „nieproporcjonalnie dotknie gospodarstwa domowe o stałych dochodach, takie jak emeryci, dla których ulga ta stanowi znaczną część dochodu”.

ESRI stwierdziło, że ​​bez tych środków wskaźnik zagrożenia ubóstwem wśród gospodarstw domowych emerytów będzie o pięć punktów procentowych wyższy, niż szacowano na rok 2025.

Dr Karina Doorley z ESRI powiedziała w odniesieniu do wszystkich gospodarstw domowych:

– Budżet 2025 przyniesie niewielki wzrost średnich dochodów gospodarstw domowych w porównaniu z budżetem indeksowanym do prognozowanego wzrostu dochodów. Jednakże będzie to miało niewielki wpływ na zmniejszenie ogólnego ubóstwa lub ubóstwa dzieci.

*

A nie mówiłem, że budżet to „ściema”?

Bogdan Feręc

Źr. ESRI

Photo by Emil Kalibradov on Unsplash