Nocne życie w Dublinie przejdzie metamorfozę

Nocny burmistrz Dublina opublikował wstępne plany zmian, jakie czekają miasto i przyczynić się mają do zmniejszenia jego problemów, jakie występują w porze nocnej, chociaż dodał, że nie ma panaceum na wszystkie bolączki stolicy.

Wcześniej ogłoszono „Strategię nocnej gospodarki miasta Dublin”, z którą można zapoznać się tutaj, a po publikacji głos zabrał Ray O’Donoghue, którego oficjalna nazwa stanowiska brzmi Nocny Doradca Ekonomiczny. O’Donoghue stwierdził, że przedstawiono wizję zmian w Dublinie, który stać się ma „dynamicznym, inkluzywnym i tętniącym życiem nocnym, który przyciągnie zarówno mieszkańców, jak i turystów”.

Ray O’Donoghue zaproszony został do stacji radiowej News Talk, gdzie powiedział:

– Dobrze znam tę branżę, znam kluby nocne, znam festiwale i wydarzenia. Oczywiście, w strukturze Rady Miasta Dublina to zupełnie inny świat, ale wydaje się, że stoi za tym wiara. Wszyscy są tam entuzjastycznie nastawieni, chcą, żeby coś się wydarzyło.

– Mamy wspaniałe miasto, miasto, z którego powinniśmy być dumni. Co roku przyjeżdża do nas osiem lub dziewięć milionów turystów i nie bez powodu przyjeżdżają do Dublina. Wiemy, że są problemy, ale staramy się je stopniowo rozwiązywać. Myślę, że zmiana będzie powolna, nie stanie się to z dnia na dzień, ale są w tym ziarna nadziei.

Pan O’Donoghue dodał, że strategia zmian opiera się obecnie na trzech podstawowych kwestiach, czyli działalności kulturalnej, mobilności i transporcie oraz bezpieczeństwie.

Ray O’Donoghue:

– Więcej aktywności kulturalnej może oznaczać, ogólnie rzecz biorąc, otwieranie galerii późnym wieczorem, więcej wydarzeń na ulicach. Więcej wieczorów kulturalnych. Dużo się dzieje – pod koniec miesiąca odbędzie się Festiwal Brama Stokera, trwa Zima w Dublinie, jest też Festiwal Świateł Zimowych. Nie ma więc jednego cudownego rozwiązania, które mogłoby naprawić sytuację.

– Widzimy, że w transporcie dzieją się postępy, na przykład w kwestii bezpieczeństwa w nocnych autobusach, co uważam za świetną zmianę. Pracujemy też nad innymi rzeczami, być może nad pociągami kursującymi późno w nocy i nad rzeczami dziejącymi się w tle. Bezpieczeństwo oczywiście – utworzyliśmy już strefę socjalną w Noc Kultury i rozważamy wprowadzenie tej inicjatywy. Damy znać ludziom, że jest dostępna, jeśli będą musieli z niej skorzystać późno w nocy, jeśli są narażeni na niebezpieczeństwo, jeśli wypili za dużo, jeśli złamali palec – bez względu na przyczynę.

Burmistrz powiedział, że wydłużenie godzin otwarcia niektórych miejsc musi odbywać się za zgodą Departamentu Sprawiedliwości, ale O’Donoghue chciałby, aby przepisy zostały zmienione i życie nocne zaczęło swój nowy etap.

Ray O’Donoghue:

– Myślę, że wybór powinien być taki, bo wszędzie indziej w Europie mamy zróżnicowane godziny pracy. To będzie zależało od rynku – ludzie mówią, że nie będą mieli personelu, ale to będzie zależało od każdego operatora z osobna.

Inicjatywy, jakie podejmowane będą w zakresie życia nocnego w Dublinie, nadzorować ma specjalna grupa doradczo-sterująca, więc zmiany będą obserwowane na bieżąco, by reagować i wprowadzać modyfikacje w czasie rzeczywistym.

Bogdan Feręc

Źr. News Talk

Image by Sean Griffin from Pixabay

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Irlandia może wycof
FSAI zamknęło 13 l