Nikt nie chce budować mieszkań

Problem mieszkaniowy narasta z roku na rok, a i można powiedzieć, iż w pewien sposób podawano fałszywe dane na jego temat, gdyż jak się właśnie okazało, firmy budowlane i deweloperzy niechętnie podejmują się wykonywania kontraktów rządowych.
Narracja, jaką obowiązywała podczas rządów poprzedniej ekipy, nie mówiła natomiast, że problemy występują także na styku rząd – sektor budowlany.
Nowy minister mieszkalnictwa James Browne powiedział, iż rynek finansowy na budowę mieszkań w Dublinie jest w kryzysie i należy dokonać przeglądu systemu podatkowego, aby pobudzić rozwój sektora. Minister dodał, że „w tej chwili nikt nie chce budować mieszkań…”, więc potrzebne są działania, które zmienią tę sytuację w sposób radykalny.
Minister Browne dodał: Musimy zbadać system regulacji podatkowych i to, jak wpływa on na zachowanie ludzi. Musimy zbadać każdą dźwignię. Każda dźwignia musi być na stole.
Tu jednak pojawia się sprzeciw wicepremiera Simona Harrisa oraz ministra finansów Paschala Donohoe, którzy powiedzieli, iż sprzeciwiają się wprowadzeniu ulg podatkowych na budowę mieszkań.
Największe problemy z dostępem do nowych mieszkań mają aktualnie mieszkańcy Dublina, a następnie wymienia się Cork, Galway, Limerick oraz inne większe miasta w całym kraju.
Bogdan Feręc
Źr. RTE