Rząd wypowiedział wiele słów o tym, jak bardzo pomaga przedsiębiorcom w ograniczeniu kosztów energetycznych, ale nie powiedział, ile firm zostało z programu wykluczonych.
Premier Leo Varadkar stwierdził natomiast, że program w pierwszej fazie był „wadliwy”, ale nowelizacja usunęła większość nieścisłości oraz ograniczeń.
Tę wypowiedź można jednak uznać za nieprecyzyjną, gdyż z danych nadal wynika, że ok. 1800 startupów oraz małych firm, wciąż nie może ubiegać się o dotacje w ramach dofinansowania z Programu Tymczasowego Wsparcia Energetycznego Przedsiębiorstw (TBESS).
Mówi się, że obecnie setki małych firm wciąż będzie cierpieć z powodu przepisów, jakie nie regulują dostatecznie dobrze warunków ubiegania się o dotacje państwowe, co zagraża istnieniu tych niewielkich przedsiębiorstw.
Jak się okazuje, w Irlandii z programu TBESS wciąż nie mogą korzystać najemcy lokali w centrach handlowych, albowiem najczęściej nie mają własnych liczników, a rozliczają się za zużytą energię z właścicielem budynku. Opłaty za prąd w tym przypadku są różne i uzależnione albo od obrotów sklepu lub zakładu usługowego, albo od wielkości wynajmowanej powierzchni. Jednak w każdym z przypadków, nie są rozliczeniem kosztów stanu licznika energii elektrycznej, co blokuje możliwość skorzystania z państwowej dotacji.
Źr: Independent
Photo by Krisztina Papp on Unsplash