Pod koniec roku w Irlandii zazwyczaj pojawiają się pytania, czy zima będzie ostra i czy na święta Bożego Narodzenia można liczyć na śnieg?
Tym wtórują kolejne, kiedy zacznie robić się zimno, więc temperatura w dzień będzie spadać w okolice zera stopni Celsjusza? W tej sprawie wypowiedział się ekspert z Carlow Weather Alan O’Reilly, który jest zdania, że w Irlandii tej zimy możliwe są opady śniegu. Ma to zwiastować ostatnie zachowanie pogody w Irlandii, więc pojawiające się już wcześniej burze Agnes, Ciaran i Debbie, a to one, wraz z nastaniem sezonu huraganów w Irlandii, są jakoby przepowiednią, że zima może być chłodniejsza od poprzedniej i z opadami białego puchu.
Alan O’Reilly prognozuje, iż modele długoterminowe zaczynają wskazywać, że zima może być w tym roku połączona z opadami śniegu, ale dodaje, że w niektórych częściach kraju.
Jesień jest w tym roku bardzo dynamiczna, pogoda zmienia się, jak w kalejdoskopie, a i mamy do czynienia z wieloma wydarzeniami atmosferycznymi, co czyni prognozy bardziej nieprzewidywalnymi. To z kolei prowadzi do wniosku, że tegoroczna jesień jest niestabilna, a i taka sama może być zima, więc możemy mieć zarówno okresy z opadami śniegu, jak i odwilżami.
Alan O’Reilly jest zdania, że poważniejszego ochłodzenia należy spodziewać się już w końcówce tego miesiąca, ale dodał, iż wcale tak nie musi się stać, gdyż modelowanie pogodowe wskazuje też na inną możliwość, czyli utrzymanie się obecnych warunków atmosferycznych.
Opady śniegu mają być jednak możliwe w grudniu, ale prawdopodobieństwo Alan O’Reilly ocenia na niskie, a i dodaje, że nie trzeba jakoś specjalnie przygotowywać się na tę zimę.
*
Typowe. Bo spece od pogody mówią tak każdego roku, więc śnieg będzie albo i nie, a jak spadnie, to będziemy widzieć. Czyli mamy kolejne potwierdzenie, że na dwoje babka wróżyła, ale możemy wciąż żyć nadzieją, że będzie, jak w tej piosence…
Bogdan Feręc
Źr. The Mirror