Obecnie w Irlandii obowiązuje już system zwrotów plastikowych butelek i puszek po napojach, ale pierwsze tygodnie pokazały, że zmniejszyło się zainteresowanie klientów zakupem napoi w puszkach i plastikowych butelkach.
Określono to, jako niechęć mieszkańców Irlandii do korzystania z systemu zwrotów, a pytanie opowiadali, że to kolejna trudność podczas dokonywania zakupów. Część respondentów odpowiedziała, że nie ma miejsca na przechowywanie plastikowych butelek i puszek, których nie można zgniatać, by zostały przyjęte, a i zabiera czas podczas zakupów. Niektóre maszyny są też tak skalibrowane, że nawet niewielka ilość płynu wewnątrz, staje się podstawą do odrzucenia opakowania, bo urządzenia te sprawdzają też wagę.
Dlatego już teraz część klientów wybiera napoje w opakowaniach niekaucjonowanych, więc w kartonach, co wpłynęło na ogólną sprzedaż krajową w butelkach wykonanych z plastiku i w puszkach z aluminium.
Co istotne, wiele małych sklepów sygnalizuje, a te nie muszą jeszcze prowadzić przyjmowania pustych opakowań, choć za kilka miesięcy i to się zmieni, jednak ich właściciele twierdzą, że klienci niechętnie obecnie kupują napoje w opakowaniach oznaczonych jako zwrotne, za co płacą więcej. Właściciele sklepów dodają, że o ile sytuacja się utrzyma, zmuszeni zostaną do wycofania napojów w plastikowych butelkach i metalowych puszkach ze sprzedaży, gdyż zainteresowanie nimi będzie niskie.
Część małych sprzedawców dodaje, że wycofać się ze sprzedaży w plastikowych butelkach może z jeszcze jednego powodu, gdyż to dodatkowe i wysokie koszty ustawienia maszyn do odbioru opakowań zwrotnych, a na takie inwestycje ich nie stać. W większości przypadków nie mają też miejsca na ustawienie maszyn do recyklingu opakowań, a samo przygotowanie miejsc do ich ustawienia, też jest kosztowne i pociąga za sobą dodatkowe opłaty.
Zakup oraz instalacja maszyny do odbioru pustych opakowań, kosztować może kilka do kilkunastu tysięcy euro, a to wydatek, który jest poważnym obciążeniem dla niewielkich sklepów.
Branża małych sprzedawców detalicznych zaproponowała, aby to dostawcy napojów ustawiali maszyny do recyklingu, co pomoże we wprowadzeniu nowych zasad, jakie dotyczyć będą małe sklepy od 1 maja tego roku, jednak w tym przypadku raczej nie można spodziewać się kompromisu, więc Stowarzyszenie Sklepów Wielobranżowych i Kiosków jest zdania, że zamieszanie z opakowaniami zwrotnymi trwać będzie jeszcze przez jakiś czas.
Przedstawiciele Stowarzyszenia dodają, że część jego członków zapowiedziała, iż o ile nie uda się osiągnąć z producentami napojów porozumienia, wycofają ze sprzedaży napoje w opakowaniach objętych kaucją zwrotną.
Sprzedawcy dodają, że część opakowań z kaucją nie jest rozpoznawana przez maszyny do odbioru pustych butelek i puszek, więc należałoby ustawić przynajmniej dwie, a to dodatkowo podnosić będzie koszty. Większość sklepów wielkopowierzchniowych, które prowadzą już odbiór opakowań zwrotnych, swoje maszyny przystosowało do butelek i puszek, jakie sprzedawane są w ich placówkach. Oznacza to, że przyjmują butelki wybranych producentów napoi, najczęściej wyłącznie znanych światowych marek.
Obecnie postuluje się, aby maszyny do recyklingu, przyjmowały wszelkie butelki i puszki po napojach, bez odczytywania ich kodów kreskowych, czyli bez procesu kwalifikacji opakowania.
Właściciele małych sklepów obawiają się również, iż w przypadku wycofania napojów w plastikowych butelkach oraz puszkach, stracić mogą część klientów, którzy przeniosą się dla wygody do supermarketów. Stowarzyszenie Sklepów Wielobranżowych i Kiosków dodaje, że żaden sklep nie powinien być wykluczony z programu, tylko dlatego, że koszt ustawienia maszyny do recyklingu jest wysoki.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Ishaq Robin on Unsplash